 |
Co ranek wstaję, siadam na brzegu łózka patrze w ścianę, naprzeciwko i mówię do siebie - ogarnij się, on nie jest tego wart.
|
|
 |
a kiedyś zbiorę się na odwagę i wszystko ci opowiem . Każdy detal . Co czułam i myślałam . Nie uwierzysz ..
|
|
 |
Popatrz, chodź tyle przez Ciebie przeszła, wciąż przy Tobie jest. Nie odeszła.
|
|
 |
Nigdy nie pozwól odejść osobie, na której Ci zależy. Jeśli kochasz - zdziałasz wszystko.
|
|
 |
i może popełniam błąd. może kocham go za bardzo. i może będę później zajebiście cierpieć. ale do cholery zrozum, że jestem w tym momencie szczęśliwa. tak bezwarunkowo cholernie szczęśliwa...
|
|
 |
- myślisz czasem o przyszłości? .. co widzisz? [cisza] - a co Ty widzisz? - mówię poważnie. - .. Ciebie. widzę Ciebie. /
|
|
 |
kawa musi być mocna, lato gorące, prysznic zimny, 'kocham cię' szczere, a Ty, obok mnie. /happylove
|
|
 |
rada na złamane serce? przeszczep. dostanie całkowicie nowego, ani nieuszkodzonego narządu to jedyne rozwiązanie. /happylove
|
|
 |
Wiem że większość ludzi za mną nie przepada. Mam to w dupie. Nie przepadam za większością z nich. /sandrulala.tumblr.com
|
|
 |
a w czwartek na wstępie dostanę pewnie kilka uwag za kolor włosów, przez co znów będziemy siedzieć najdłużej w sali 'słuchając' kodeksu ucznia dotyczącego odpowiedniego wyglądu i ubioru. a potem? potem nie będzie zamykać się nam się buzia, bo albo będziemy opowiadać całe dwa miesiące laby, albo będziemy narzekać na nowy plan lekcji, który i tak zmieni się jeszcze kilka razy. /happylove
|
|
 |
jak ktoś ogarnie mnie, i moje uczucia stawiam piwo. wasze ulubione, obiecuję. /happylove
|
|
 |
10:10, 15:15 , 20:20 - los na siłę chce mnie dobić ukazując , że rzekomo ktoś o mnie myśli , a chwilę potem rozum dodaje , że to na pewno nie Ty.
|
|
|
|