 |
wszystko mnie dobija ,denerwuje ,a najbardziej to ,że nie mogę przestać o tobie myśleć , wszystko to co się dzieje z moim życiem to Twoja wina.
|
|
 |
Nie mamo. to nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód. tak, wiem, że mam trzynaście lat. ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem... nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów... mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko trzynaście lat. /wyjebanewkosmos
|
|
 |
twoje uczucia, to chwilowe odczucie, braku laski z którą mógłbyś się przelizać /wyjebanewkosmos
|
|
 |
wiesz co? kiedyś myślałam że nie masz uczuć, bo nie potrafiłeś obdarować mnie tą miłością. a teraz? teraz jednak uważam że masz tych uczuć zbyt wiele, skoro potrafisz darzyć nią aż tyle moich koleżanek./wyjebanewkosmos
|
|
 |
chociaż raz być suką i olewać wszystkich z góry na dół, chociaż raz mierzyć wszystkich bezczelnie wzrokiem, chociaż raz zniszczyć komuś życie, chociaż raz mieć wszystko w dupie i być taką wielką egoistką. /wyjebanewkosmos
|
|
 |
w świecie za dużych rękawiczek i niewygodnych foteli, gdzie niebo można zerwać jak tapetę ze ściany wszechświata, nie pozostaje ci nic innego, jak zadzwonić do Boga i zgłosić reklamację. /wyjebanewkosmos
|
|
 |
wiesz co on ma? burdel w oczach i cyrk w łbie. /wyjebanewkosmos
|
|
 |
nie jestem idealna, ale tez nie chce taka być. lubię niedoskonałości. lubię być wkurzająca. lubię być chamska. lubię chodzić w starej koszulce i przetartych dżinsach. lubię kiedy zwracasz na mnie uwagę /wyjebanewkosmos
|
|
 |
milczy telefon, komunikator gadu-gadu. nikt o tobie nie myśli, Ty nie myślisz o nikim. nie zależy Ci na niczym. nie odczuwasz tęsknoty. po prostu nikogo nie kochasz. /wyjebanewkosmos
|
|
 |
śmieję się, kiedy chce mi się płakać. histeryzuję kiedy powinnam być opanowana. milczę kiedy mam ochotę krzyczeć. nie wiem czego chcę, ale uparcie do tego dążę. zdzieram obcasy na nierównych chodnikach. targam nowo kupione rajstopy. jestem wstawiona po jednej lampce wina. naiwnie czekam na tego jedynego, który moją nie idealność zaakceptuje, cierpliwie wytrzymując mój obłęd /wyjebanewkosmos
|
|
 |
jeszcze wczoraj mijając Cię ulicą, odrywałam od ciebie wzrok, kiedy Ty tak bezczelnie gapiłeś się na mnie. Siedziałam na parapecie z kubkiem herbaty, z słuchając ulubionej piosenki, myślałam cały czas o tobie. Dziś z wielką chęcią chciałabym pójść do miejsca, gdzie 'przez przypadek' mogłabym cię spotkać, i przejść z tak cholerną obojętnością pokazać ci jak ociekam szczęściem iż zrozumiałam, że jesteś cholernym dupkiem, który nie zasługuje na choćby jedną łzę, spływającą po moim policzku. /wyjebanewkosmos
|
|
 |
-a wiesz co jest w życiu najlepsze?niszczenie facetów,zajebiście wyluzowanych facetów,myślących że wszystko jest dla nich.chuja, nic nie jest dla nich./wyjebanewkosmos
|
|
|
|