 |
"Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedział, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałeś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak „cenię”. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być."
|
|
 |
dzięki Tobie dotykam nieba by jednocześnie spaść z wielkim hukiem na ziemie, ile jeszcze mogę znieść by dostrzec Twoje wady ?
|
|
 |
szczęśliwym jest się wtedy , gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego , że nie możesz się doczekać kolejnego poranka . gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej kawy . kiedy splątane słuchawki , nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowag i. i nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady bo wystarczy Ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów .
|
|
 |
Nie rezygnuj z nadziei, Nie daj się ponieść rozpaczy z powodu tego, co się stało. Opłakiwanie tego, co nie wróci, co zostało stracone bezpowrotnie, jest najgorszą z ludzkich słabości.
|
|
 |
Słysząc Twoje imię wypowiadam w myśli sto jeden przekleństw na minutę. Dostaje przyśpieszonego bicia serca a kontrolę nade mną przejmują emocje. Wpadam w stan nie wyleczalny na najbliższe dziesięć minut od wydarzenia.
|
|
 |
a chwilami padam na twarz. siadam na środku betonowych schodów , obejmuje dłońmi swoją głowę i czuję jakbym była w innym świecie . Wędruję myślami po dręczących mnie krainach . Dociekam tego czego chcę wiedzieć i tracę wiarę w siebie ... Czuję , że już nigdy nie będzie tak jak było kiedyś.
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie, że żałujesz ..
|
|
 |
a ona tuliła jego bluzę z HG do siebie, wyobrażając, że przytula się do niego, bo nadal czuła jego łobuzerski zapach, który powoli ją usypiał..
|
|
 |
nie kocham cię , nie kocham cię , nie kocham cię , nie kocham cię , nie kocham cię , nie kocham cię .. ile razy jeszcze będę musiała powtórzyć te trzy słowa żeby uwierzyć w ich sens ?
|
|
 |
wiem, byłeś na każde moje zawołanie. gdy pisałam do Ciebie esemesa : przyjdź do mnie mnie to byłeś za 5 minut. gdy mówiłam przytul, przytulałeś, gdy mówiłam pocałuj, całowałeś. a teraz gdy chcę krzyknąć Twoje imię w ostatniej chwili przypominam sobie, że Ciebie już nie ma.
|
|
 |
Mogłaś mu powiedzieć, że go kochasz, podła egoistko.
|
|
|
|