 |
jesteś najlepszą dupą w szkole. nosisz tylko markowe ubrania. jesteś rozchwytywana przez facetów. spotykasz Jego. widujecie się codziennie.stroisz się specjalnie dla Niego. chodzicie do klubów - nadal błyszczysz. koleżanki zazdroszczą Ci szczęścia. po szkole latasz uśmiechnięta, nikt nie ma już szans by Cię zdobyć. mija miesiąc, góra dwa. nudzisz mu się. zaczyna Cię olewać. chodząc po szkole, z twarzy znika powoli uśmiech. ubrania nie grają już głównej roli - nawet szeroki , stary swetr jest dobrym wyjściem. spotykacie się raz na weekend. wkońcu zrywa z Tobą . na drugi dzień widzisz Go z inną. w najlepszej sukience siadasz pod płotem, pijąc wódkę. po policzkach spływają czarne łzy - nic już się nie liczy. przestajesz błyszczeć. zniszczył Cię.
|
|
 |
tak często się gubię i wypuszczam z rak szczęście.
|
|
 |
11:11 , 21:21 , 22:22 - los na siłę chce mnie dobić ukazując , że rzekomo ktoś o mnie myśli , a chwilę potem rozum dodaje , że to napewno nie Ty.
|
|
 |
Ona jest ułożoną dziewczyną, chodzącą co niedziela do kościoła. ja jestem z tych wrednych panien, które mają wyjebane na zakazy i nakazy. Ona na domówce tańczy z koleżankami w kółku,
ja siadam z chłopakami przy stoliku i piję. Ona gra na fortepianie , ja na nerwach. Ona chodzi w spódniczkach przed kolano i bluzkach z kołnierzykiem, ja w baggyach i luźnych bluzach.
Ona jest miła, ja jestem szczera. widzisz różnicę ?
|
|
 |
Na końcu opowieści przyniósł stary aparat . Trzymając głowę w słoju włączył samowyzwalacz. Zakochana para której nikt nie widział więcej, Został tylko napis love forever pod ich zdjęciem . /Słoń .
|
|
 |
Ooo, czyżbym niechcący wdepnęła w twoje biedne, maleńkie, pokaleczone ego?
|
|
 |
Witamy w rzeźni, świat kłamstw i pleśni to gówno Cię po pierwszej degustacji uzależni. / Słoń .
|
|
 |
Czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa, zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać.
|
|
 |
Były takie dni, że na nic nie było sił, że człowiek był bezsilny i w tej bezsilności gnił.
|
|
 |
Pomyśl zanim będzie za późno by się połapać, nie ma takich kredytów, których nie trzeba spłacać.
|
|
 |
W złym miejscu o złym czasie. Witamy w piekle, gdzie telefon traci zasięg.
|
|
 |
Odseparowani od niepotrzebnych negatywnych dla Nas kwestii. Porozmawiajmy bez żadnych sugestii.
|
|
|
|