 |
ktoś kto miał być zawsze odszedł,
patrz zapaliłam a miałam rzucić...
|
|
 |
wyrosłam z bycia oddaną, wierną, grzeczną, miłą, cudowną, romantyczną, słodką, genialną, kochającą, wrażliwą. nie jestem wsparciem, lekiem do rany przyłóż, nie ocieram łez, nie przytulam na zawołanie i nie mówię, że się ułoży. jestem zniszczona, nieuprzejma, jestem nałogowcem. klnę i upijam się do nieprzytomności - odzwierciedlenie życia.
|
|
 |
miłość jest denna, ile razy można się zakochiwać, płakać, rozstawać i wracać do siebie czy też szukać kogoś na wzór innego? przecież brzmi to dennie.
|
|
 |
Smutno mi samej, siedzieć wspominać zeszłoroczne przygotowania do świąt, szukanie odpowiedniego prezentu dla Ciebie, słuchanie Nirvany wieczorami, ubieranie wspólnie choinki, leżenia na łóżku, oplątywanie się światełkami, wiesz - brakuje mi Ciebie.
|
|
 |
a do tego Wham, pasiastej kołdry, truskawkowej herbaty i świeczki o zapachu cynamonowo-miodowego, przydałbyś się Ty.
|
|
 |
LASSSST KRISTMAS AJ GWEJU MAJ HART BAT A WERY NAKST DAJ AJGEWJU AŁEJ .
|
|
 |
chcę kogoś na stałe, coś pomiędzy daj bucha i bądź zawsze.
|
|
 |
Dlaczego nie mogę zrozumieć, tego, że nie warto walczyć o kogoś kto nigdy nie będzie mój? W sumie to już nie walczę - błagam, bądź mój.
|
|
 |
|
tu nie ma się nad czym zastanawiać. kawa jest albo gorzka, albo słodka. książki są krótkie albo długie. jest dzień albo noc. lato albo zima. przyjaciele albo egoistyczne dupy. śnieg albo deszcz. On albo nikt. /happylove
|
|
 |
nie jestem miła, bo ludzie to wykorzystują, a potem się dziwią, że na świecie są gwałty i kradzieże...
|
|
|
|