 |
Nie umiesz mnie już przytulać. Nie masz dla mnie ani grama ciepła. Z trudem zdobywasz się na otoczenie mnie chłodnymi ramionami. Nie potrafisz mnie całować. Wysiłek stanowi subtelny dotyk Twoich warg na moim policzku. Nie patrzysz mi w oczy. Nie ma naszych spojrzeń. Nie ma tamtego dotyku. Nie ma rozmowy. Zatarł się nasz wspólny język. Nie ma słów. Powoli między nami nie ma nic, prócz pustki i jednostronnej tęsknoty.
|
|
 |
Zwyczajnie niezwyczajni, albo na odwrót w sumie
|
|
 |
Zimne realia to twój jedyny kompan.
|
|
 |
Uderzyli w miasto gdzie światła nie gasną. Na pełnej kurwie niedopuszczalne fiasco.
|
|
 |
Zapach, smak, kolor po ścianie spływa kolo, grube lolo stestuj, palę zioło.
|
|
 |
Jesteśmy razem dwoje, więc nie czuje się sam
Dziewczyno teraz wiem, że to był cudowny plan
Ja pije Żywca, a ona Red Bull powoli sączy
Może wpadniemy na parkiet, patrzymy sobie w oczy ♥
|
|
 |
Wolę być znienawidzonym niż kochanym za kłamstwa.
|
|
 |
Spójrz w prawdzie w oczy ty obsrana parówo, twoje zachowanie podłe śmierdzi gorzej niż gówno.
|
|
  |
''Czy kiedykolwiek kochałeś kogoś tak bardzo, że dałbyś sobie uciąć za niego rękę? Nie, nie w przenośni, dosłownie - czy oddałbyś za niego rękę? Kiedy wiedzą, że są twoim sercem I ty wiesz, że byłeś ich zbroją I zniszczysz każdego, kto spróbowałby je skrzywdzić..''
|
|
 |
Czuje wstręt do kurestwa, a obrzuca mnie błotem
Widzę łzy, myślę że już dosyć masz naszych zwrotek
|
|
 |
Nie masz kurwa charyzmy, to obserwuj nas z trybun
Robię rap dla osiedli, to mój świadomy wybór
|
|
|
|