 |
znacie to uczucie? gdy wszystkie koleżanki Ci mówią, że On ciągle na Ciebie patrzy. mówisz "przestańcie, to na pewno nie jest prawda" a w głębi duszy cieszysz się, masz nadzieję, że tak naprawdę jest i coś z tego wyjdzie.
|
|
 |
jebie mnie to, wisi, dynda i powiewa na halnym .
|
|
 |
Gdzie to szczęście? - kolejny raz zadaję to pytanie. Może jest gdzieś, ale już na pewno nie jest dla mnie.
|
|
 |
Zależy mi na nas tak mocno jak w poniedziałek na piątku.
|
|
 |
Najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny i kurwa mój.
|
|
 |
Chwilami sama nie wierzę w to, co się ze mną porobiło.
|
|
 |
Kochaj, kurwa, bo umieram.
|
|
 |
Czasem daje ludziom opcje bycia cholernie blisko . Jeżeli jesteś jednym z nich , nie spieprz tego .
|
|
 |
Nie sztuka dać się pokochać, sztuką jest odpowiedzieć miłością na miłość.
|
|
 |
to jest takie proste że aż żałosne. \ ?
|
|
 |
|
a jutro? całkiem na lajcie, od rana pójdziesz do szkoły, całkiem możliwe, że po drugiej lekcji, odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo, olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to, że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami, wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku, lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to, że wychodząc dzisiaj do pracy, skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi, wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące, nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów, delikatnie ogarnę twarz, wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole, lub poza nią - jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle, żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa, odczytam wiadomości, lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie, z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.
|
|
|
|