 |
czerwone szpilki, gustownie dobrana biżuteria. delikatne perfumy i perfekcyjny makijaż. pierś do przodu, tyłek do tyłu i idę walczyć ze światem, który jeszcze tak nie dawno nadepnęłam, gdy leżał bezwładnie u moich stóp.
|
|
 |
to on, nieusilnie powtarzał jej, żeby wiązała sznurówki w swoich trampach, w trosce o jej bezpieczeństwo. to on, odgarniał kosmyki jej miedzianych włosów z czoła podczas wiatru. on, wycierał jej rozmazaną szminkę z nad ust. dzisiaj nieudolnie, przewraca się o własne nogi, chodząc wciąż z niesfornym kokiem. każdego dnia, niedbale nakłada makijaż, wiedząc że i tak wkrótce będzie rozmazany przez jej przeszklone tęsknotą, łzy.
|
|
 |
Odrzuciłam zaloty tylu uroczych chłopców,tracąc tym samym szansę na być może piękne i udane związki.To wszystko przez Ciebie,A wiesz dlaczego ?Bo cholernie się boję że w dniu w którymś się z kimś zwiąże i będę czuła sie niesamowicie spełnioną kobietą,Ty nagle zjawisz się tak bez niczego,jak to przeważnie masz w zwyczaju z zapytaniem Czy do Ciebie wrócę .
|
|
 |
nie wiedział, że jego delikatne pocałunki w mój kark, są dla mnie mordęgą. stada motyli, przewijające się gdzieś w okolicach mojego żołądka, doprowadzały mnie niemalże do katorżych omdleń.
|
|
 |
Jak to możliwe, że kiedyś razem oglądaliśmy filmy, leżeliśmy w łóżku, wspólnie spędzaliśmy całe dnie a teraz całkowicie obcy sobie ludzie? Ludzie, którzy nie potrafią nawet utrzymywać stosunków koleżeńskich...A mieliśmy pozostać przyjaciółmi, tak jak każda para której się nie udało. Życie jest brutalne, faceci są brutalni...przekonałam się na własnej skórze
|
|
 |
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że cię zdołuje, prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. Będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. Będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. Więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz
|
|
 |
Ciekawa jestem komu teraz wciskasz te swoje"bajeczki"..może będzie mądrzejsza ode mnie i od razu się na Tobie pozna...i to ona powie Ci to słodkie "spierdalaj z mojego życia " . ooo tak , chciałabym zobaczyć wtedy Twoją minę i poznać Twoje myśli .. Nie chce być wredna ale to by było satysfakcjonujące . Ciekawe czy ją też tak całujesz..z tą swoją pieprzoną delikatnością i charyzmą ... może ona też kiedyś ugryzie Cię w język jednak z taką siłą , że nie będziesz mógł kłamać przez tydzień.. Ciekawe czy na nią też tak patrzysz..z tym płomieniem i błyskiem w oczach..może ona kiedyś też się w nie zapatrzy jednak robiąc minę "kota ze Shreka " pokarzę też swoje pazurki i porysuję Ci tą Twoją uroczą buźkę ..nie życzę Ci źle ale ten widok byłby całkiem zabawny.. Ciekawe czy nosisz ją na rękach i ściskasz mocno jej dłoń ... może ona ściskając Twoją , uśmiechnie się żeby potem zadać Ci cios poniżej pasa..nie jestem mściwa ale chciałabym żebyś wiedział jak ja się czułam,gdy ty to robiłeś..
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..
|
|
 |
Po co dzwoniłeś i wypytywałeś gdzie i z kim jestem skoro Ci nie zależało . ? dlaczego ciągle chciałeś się ze mną widywać skoro miałeś wylane . ? dlaczego mnie całowałeś , przytulałeś , dotykałeś skoro podobno nic nie czułeś . ? dlaczego pozwoliłeś , żebym się w tobie zakochała , skoro wiedziałeś , że nie chcesz ze mną być . ?
|
|
 |
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc
|
|
 |
żadna wielka miłość nie umiera do końca. możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. ♥
|
|
 |
stawiam wszystko na jedną kartę. moje serce, moje uczucia, honor i godność. albo, wygram i zyskam, Ciebie, albo przegram i stracę, całą siebie. ponownie. ryzykuję, życie. dla ciebie.
|
|
|
|