 |
odchodzisz ze świata żywych w świat nieznany , Święty Piotr już szuka klucza od bramy, rozbrzmiewają wokół angelskie organy ,pociesza mnie tylko fakt ,że jeszcze sie spotkamy.
|
|
 |
The longest distance on earth is when you stand in front of someone but they ignore you.
|
|
 |
A co gdyby nikt nie cierpiał, gdyby rany goiły się szybko? - Byłoby lepiej. - Nie, ludzie nie szanowaliby życia. - I tak nie szanują.
|
|
 |
-Nie lubię nocy bez gwiazd. -A ja nienawidzę dni bez Ciebie
|
|
 |
h,broniąc się zaciekle przed snem,który mógł odebrać mi kilka świadomych godzin jego obecności.
|
|
 |
Czego nauczyłam się od rodziców?-od taty optymizmu,dystansu do siebie,świata.nauczył mnie też wiary,że mogę wszystko,jeśli tylko chcę,jeżeli ufam.od mamy?-pewnego rodzaju obojętności,pewnosci siebie z mieszanką bezszelności,nauczyła mnie jak walczyć o swoje . . .
|
|
 |
Szkoła dla mnie teraz najważniejszym celem ...zrozumiałam , że nie mogę osądzać ludzi jak nie wiem jacy oni są , a z pewnymi ludźmi z mojej klasy odzywam się od dwóch dni i ich szczerze polubiłam , a sądziłam że są skończonymi idiotami:D
|
|
 |
If lying was a job I know someone who would be a billionaire.
|
|
 |
': - Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że popełnij największy błąd swojego życia, rozstając się z tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Zapytam więc jeszcze raz: idziesz? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk .
|
|
 |
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.
|
|
 |
Czym jest miłość, czym jest przyjaźń? Hej, nauczyciele, Dajcie ich określenie zwięzłe, a soczyste.
|
|
|
|