 |
chociaż chciałabym, to wiem, że nie potrafię. nie potrafię sprawić żeby zniknęła i zastąpić Ci jej osobę swoją. | endoftime.
|
|
 |
zluzuj. zjedź na beton, nie Tobie jednej w kilka sekund spierdoliło szczęście. | endoftime.
|
|
 |
chociaż teraz to w sumie już nieważne, to nadal chciałabym powiedzieć Ci jak bardzo tęsknię i jak bardzo chcę abyś przytulił mnie choć raz. | endoftime.
|
|
 |
oddech staje się coraz krótszy, serce bije coraz ciszej, ciało staje się coraz zimniejsze, a Ty z sekundy na sekundę przestajesz istnieć. | endoftime.
|
|
 |
czasami przychodzi taki okres, że nie mamy już siły walczyć o to co kiedyś dawało nam szczęście i tak po prostu odpuszczamy. | endoftime.
|
|
 |
muzyka to coś o niebo więcej niż Ci się wydaję. to siła dzięki której żyję.
|
|
 |
serce pompuje krew, płuca wymieniają dwutlenek węgla na tlen więc jestem, więc żyję.
|
|
 |
w gruncie rzeczy zawsze udawała, że jest silną sztuką bez uczuć, a gdy tylko nikt nie patrzył stawała się sobą, bo wewnątrz jej serce krwawiło coraz bardziej, nie potrafiła znieść bólu. | endoftime.
|
|
 |
nagle odczuwasz, że zaczyna brakować Ci powietrza, oczy stają się szkliste a ciało znowu dławi się każdym wspomnieniem osobno. | endoftime.
|
|
 |
chociaż zawsze potrafiłam odwdzięczyć się uśmiechem gdy ktoś obdarzył mnie swoim, to uwierz, że teraz to nie jest już takie proste jak kiedyś, kiedy to usta same układały się w półksiężyc, który tak każdy uwielbiał. | endoftime.
|
|
 |
daj mi tylko kilka sekund, chcę poobserwować ruch Twoich źrenic. | podobnopopierdolony.
|
|
 |
może widzę Cię już ostatni raz. chodźmy stąd. nie chcę wiedzieć, że jutro może Cię zabraknąć.
|
|
|
|