 |
|
otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień.
|
|
|
|
a wtedy powiedziałam: to koniec. a Ty z taką łatwością wyniosłeś sie z mojego życia.
zamknęłam oczy udając, że nic się nie stało.
|
|
|
|
i nie potrafie poradzić sobie z myślą, że to co się nam zdarzyło, nie powtórzy się już więcej.
|
|
|
|
nawet nie znasz znaczenia słowa przepraszam. powiedziałeś, że będziesz mnie kochał do śmierci, a z tego co wiem wciąż jeszcze żyjesz kochany.
|
|
|
|
pozostało nam wpatrywać się w dym i zastanawiać się
nad tym, co spieprzyliśmy.
|
|
|
|
być może to była najważniejsza decyzja w Twoim dotychczasowym życiu..
|
|
|
|
każdy za czymś tęskni. ja za twoją koszulą w kratkę.
|
|
|
|
analizując każdy oddech zastanawiam się kiedy po raz pierwszy zaczerpnąłeś powietrza z myślą, że już mnie nie kochasz. [esperer]
|
|
|
|
a mieliśmy być wieczni...
|
|
|
|
jego ból zawsze był moim bólem.
|
|
|
|
a więc, take your ass and go away.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
