 |
|
Parę osób tutaj wierzy we mnie, w sumie bez powodu,
nie mogę ich zawieźć, nie mam prawka ani samochodu
|
|
 |
|
tak bardzo go kocham ,że brakuje mi słów, nie fizycznie, nie namacalnie , po prostu w środku jak by był częścią mnie, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mimo, że w chuj wzlotów i upadków zawsze jest , już od tylu lat. Jak brat, jak najlepszy człowiek którego mam przy sobie. Czas pokazał kto prawdziwy
|
|
 |
|
wiesz... też kiedyś tak miałam, że ktoś przy mnie był - był dość długo, i nagle zniknął, po prostu, bez żadnego słowa wyjaśnienia. i też, tak jak Ty - zastanawiałam się po co to wszystko było. też ryczałam nocami, i nie mogłam zrozumieć co złego zrobiłam. też byłam bezsilna - bo chciałam żeby się odezwał, ale milczał. i tak siedziałam w tym dołku ładnych pare miesięcy, i nie dawałam rady, i nie uśmiechałam się.. aż w końcu doszłam do wniosku, że ni chuja - nie dam za wygraną. i się podniosłam, i zaczęłam żyć dla siebie, nie dla Niego - i uśmiechałam się, i byłam piękna. i wiesz co? wrócił. i błagał o kontakt, o kilka słów - ale dałam mu to samo, co On dał mi, gdy najmocniej Go potrzebowałam - wielkie nic, opieczętowane w ignorowanie, i milczenie. i wygrałam to - najlepiej jak potrafiłam - bo zaczęłam żyć, i zrozumiałam, że da się to robić bez Niego.
|
|
 |
|
Lubię Cię rozśmieszać, to uwydatnia Twoje dołeczki
|
|
 |
|
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście,
Cel widzę częściej,
Daje słowo, oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
 |
|
chcesz tańczyć, idź na kurs może foxtrot?
ja nie tańczę, piję już z twoją siostrą
|
|
 |
|
SZUKASZ POZYTYWÓW TU A ŻYCIE CIĄGLE CIE PIERDOLI, CHCESZ POZYTYWÓW TO ZRÓB SOBIE TEST CIĄŻOWY
|
|
 |
|
zostanę sam co zrobić, się żyje co powiedzieć
wyszło jak wyszło, masz pretensje? to do siebie!
|
|
 |
|
chodź ze mną, by sens nadać życia krokom. ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną. po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną.
|
|
 |
|
take me away to january,
i'm washed-out with this year.
|
|
 |
|
mam sprośne myśli, wizje i cokolwiek tylko chcesz.
mimo to nadal się zawstydzam jak mówisz mi brzydkie rzeczy,
jak opowiadasz co zrobimy jak nikt nie będzie patrzył.
|
|
 |
|
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz, to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
|
|