 |
Wiedz kochany.. ułożyłam sobie życie.
|
|
 |
Jak ci się układa? mam nadzieje, że jest git, że w przeciwieństwie do mnie kur*wa jakoś w nocy śpisz .
|
|
 |
świat pewnie pęknąłby ze śmiechu, gdyby się dowiedział, że chcesz do mnie wrócić po tym wszystkim.
|
|
 |
Kim jest przyjaciel? Przyjaciel jest jedną z najważniejszych rzeczy w twoim życiu, wspiera cie, pociesza cie w smutnych chwilach. Spędzasz z nim najwięcej chwil, do tego tych najwspanialszych. Zna twoje tajemnice i jesteś pewien że zostaną tajemnicami. Możesz mu ufać. Wiesz, ze Cie kocha tak mocno jak ty jego. Przyjaciel zawsze stanie po twojej stronie, niezależnie od sytuacji. A najważniejsze w przyjacielu jest to, że się go ma. To jest właśnie najpiękniejsze.
|
|
 |
wszystko sprowadza się do tego , żeby stanąć prosto , spojrzeć ludziom prosto w oczy , błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć ' spierdalajcie, jestem boska ' ;)
|
|
 |
chodzi o to , aby pozwolić sobie zapomnieć , dać komuś odejść i mruczeć tylko :
- żałuj , jestem taka zajebista;)
|
|
 |
Samotni mężczyźni szukają towarzystwa. Samotne kobiety siedzą w domu i czekają. Nigdy się nie spotkają.
|
|
 |
Nie kocham Cię za to kim jesteś, ale za to jaki jesteś, kiedy przebywasz ze mną.
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg to poczułeś jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu czujesz to samo, co narkomani, kiedy nie mogą znaleźć narkotyku. Oni poniżają się i kradną, by za wszelką cenę zdobyć to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość?
|
|
 |
Chcę tylko, żebyś był pewny tego, co robisz, bo już nie mam siły znowu o kimś zapominać.
|
|
 |
en, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
|
|
 |
Pora zacząć od nowa, spokojnie. Bez niepotrzebnych myśli. Z jednym pytaniem. Czy wrócę kiedyś tam, gdzie wszystko wydaje się piękniejsze? I w tej samej chwili, w której sobie to pytanie zadaje, już znam odpowiedź.
|
|
|
|