 |
|
Bo masz w oczach niebo, moje osobiste niebo. To spojrzenie, które daje wiarę w lepsze jutro.
|
|
 |
|
W nocy, kiedy tak bardzo chce się zasnąć, przychodzą te najgorsze myśli. Nie można z nimi sobie poradzić, i wybucha się płaczem, myśląc przy tym, jak słabym się jest. Każda łza świadczy o porażce z samym sobą. A jeśli dołożymy do tego emocje, jest to już niepodważalny dowód naszej bezradności.
|
|
 |
|
Ludzie mówią, że warto walczyć jeśli się kocha. jednakże gdyby kochało się z odwzajemnieniem, nie byłaby potrzebna walka.
|
|
 |
|
Nikt nie jest zazdrosny o kogoś, na kim mu nie zależy.
|
|
 |
|
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają
|
|
 |
|
Zmieniło się moje podejście, ale nie uczucia.
|
|
 |
|
Jestem odpowiedzialna za to co mówię, nie za to, co zrozumiałeś.
|
|
 |
|
tak naprawdę jest mi chyba dobrze tak jak jest.
nie jest idealnie, ale przynajmniej stabilnie i nikt nie może mi tego zburzyć. a gdy spróbuję ruszyć do przodu po chwili szczęścia może się wszystko załamać.
boję się kolejnych rozczarowań, ale z drugiej strony nie chcę tak dłużej marnować życia.
|
|
 |
|
Zdaję sobie sprawę z nicości wszelkich naszych poczynań i mysli w stosunku do ogromu wszechświata. I jak tak myślę, staram się przynajmniej znaleźć jakąś pociechę w tym, że to wszystko jest i tak bez znaczenia. Bo już teraz jest tak, jakby mnie w ogóle nie było.
|
|
 |
|
To nie tak, że jesteś złym człowiekiem. Robisz tylko złe rzeczy, bo jesteś smutny. Każdy kto jest smutny robi złe rzeczy, bo chcę się odpłacić za swoje cierpienie./esperer
|
|
 |
|
Zdrady nie można wybaczyć. Ten nieodwracalny czyn niszczy wszystko, co budowane jest być może latami. Ostatecznie przerywa więź, łączącą dwoje ludzi. Nie naprawią jej ciepłe słowa, czułe gesty czy jedno przepraszam. To tak, jakby przeciąć linę, która trzyma człowieka nad przepaścią. On spada, Ty również. Podnosisz się albo nie, dlatego zdrada tak bardzo boli.
|
|
 |
|
Dotykał mnie, pieścił, a ja czułam się jak kukła. Myślałam jedynie o tym, że chcę być już w domu, sama, zamknięta w swoim świecie, gdzie nikt nie ma dostępu oprócz mnie i wspomnień. Jego ręce tak obce, moje ciało ich nie rozpoznaje, nie chcę zapamiętać i pod ich dotykiem staje się napięte jak struna. Co czuję? Obrzydzenie. Obrzydzenie do siebie, jego i tej całej sytuacji, która popycha mnie w ramiona innych, bo ten najważniejszy nawalił./esperer
|
|
|
|