 |
`papierowe słońce, naklejone chmury i udawane szczęście.
|
|
 |
- mało ci?!
- mało.
* rzut zapalonym szlugiem w ową pannę*
- coś jeszcze?
- może jeszcze jednego masz?
- żal papierosów...
|
|
 |
Czasami chciałabym być obojętna , na błedy które popełniasz .
|
|
 |
Jestem samowystarczalna. ; )
|
|
 |
-Marzysz o mnie , co nie? - Nie. O nadchodzącej wiosnie , która nie chce dojść.
|
|
 |
-Musisz kupić nową szafę. - Dlaczego? - Bo jak ją otworzyłam , miłość z niej tak wyskoczyła . Biegła jak szalona, myślałam , że mnie zabije .
|
|
 |
...(puk-puk)... -ktoo tam? -miłość, otwórz.. -spierdalaj! nigdy więcej
|
|
 |
ciesze się , ale w środku jest taka chu*nia , jakby coś rozpie*dalało od środka .
|
|
 |
`kusi mnie czas nocnych spacerów kiedy pieszo wracam do domu .
|
|
 |
Szczęście to ulotna chwila , która skrapla się i spływa po policzku :(
|
|
 |
`. brał mnie za tą grzeczną dziewczynkę, dopóki nie zobaczył mnie z papierosem w ręku i plastikowym kubkiem wypełnionym tanim winem. ; )))
|
|
 |
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami..
|
|
|
|