 |
|
gdyby zalegalizowali marihuanę, a miłość byłaby nielegalna, byłoby więcej szczęśliwych ludzi, niż złamanych serc. / crazydream
|
|
 |
|
taki przystojny, a taki chuj.
|
|
 |
|
What are you pierdoling about? o_O
|
|
 |
|
i tak prędzej czy później o mnie zapomnisz, więc o co chodzi?
|
|
 |
|
- teraz to wiesz co ? możesz mnie pocałować w cztery litery ! - że co, słucham ? - no w usta, idioto w usta. / zniszczoneserce
|
|
 |
|
Kiedyś Ci na pewno opowiem,
o tym co przeżyłam bez Ciebie,
a co chciałam przeżyć z Tobą.
|
|
 |
byłeś tak wkurwiony, a ja wiedząc to denerwowałam Cię jeszcze bardziej. popychałam, wyzywałam chociaż wiedziałam, że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. nie bałam się. kazałam wręcz namawiałam Cię żebyś to zrobił. chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam, że Cię zdradziłam. byłam przygotowana na najgorsze. jednak Ty uspokoiłeś się, opanowałeś furie. moje ręce, które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami... nastała cisza. nie było już słychać serc, które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe. oba pękły w tym samym momencie. | 61sekund
|
|
 |
odpaliłam szluga roztrzęsiona. podniosłam wzrok na kumpelę. - jakim On jest chujem ! wiesz, wszystko zajebiście, nie ? szczęśliwi byliśmy. szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha. uwierzyłabyś ? widzisz, a ja się nabrałam. naiwna byłam, wiem, wiem. tylko to jest chore, rozumiesz ? cała ta pieprzona miłość ! ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do jej biustu. ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - mi też zależy. - usłyszałam. | 61sekund
|
|
 |
|
nie możemy ciągle udawać, że wszystko jest idealnie i jesteśmy tak cholernie szczęśliwi skoro większość rzeczy, spraw w życiu coraz bardziej nas przybija na glebę, ziomek. | endoftime.
|
|
 |
mój odwieczny problem : gdzie są kur*wa słuchawki?
|
|
|
|