 |
- a jeśli mi nie wybaczysz to pozostanę nieszczęśliwie zakochanym dupkiem. - no dupkiem to ty już jesteś, pozostaje tylko kwestia losu. / yezoo
|
|
 |
taa. nie ma to jak zjebanie mojej osoby tekstem : ' siedzisz kurwa na gadu i nawet się nie odezwiesz !
' -.- / yezoo
|
|
 |
- To gdzie mieszkasz? - Widzisz ten blok? - Tak. - To nie ten.
|
|
 |
Milczysz już dokładnie dobę. Dobrze to wyliczyłam, bo z minuty na minutę umieram coraz bardziej. Niecałe trzy miesiące temu pozwoliłam odejść JEMU, jednej z najważniejszych osób w moim życiu. Dziś Ty odchodzisz, zostawiając mnie samą z bólem i pustką. Przyjaciel. To słowo już nic dla mnie nie znaczy, nic nie jest warte. Lecz gdyby na to spojrzeć z drugiej strony za rok i tak rozstaniemy się definitywnie, a nasza przyjaźń zniknie i stanie się wspomnieniem. Ale muszę przyznać - pięknym wspomnieniem. I choć ranisz mnie ciszą, jeden nic nie znaczący znak byłby dla mnie pocieszeniem. Lecz Ty postanowiłaś milczeć. Nie ma Cię gdy tak bardzo potrzebuję Twojej obecności. Odchodzisz, a ja Ci na to pozwalam. Mimo świadomości, że Cię tracę, nie potrafię powiedzieć 'zostań' . Nie umiem Cię zatrzymać. I wiem, że drugi raz nie zniosę rozstania z kimś, kto znaczy dla mnie tak wiele. Nie chcę już cierpieć, więc odejdę, z Tobą. / xfucktycznie .
|
|
 |
- połykasz? - chyba tabletki. / yezoo
|
|
 |
I choć ładnie się uśmiecha i mówi na ucho kotek to znam takie jak one, za szluga oddały cnotę . | małolat ♥
|
|
 |
pamiętam do dziś słowa kumpli - ' mała, uważaj na Niego, bo już niejedna źle kończyła ' . / yezoo
|
|
 |
- nie kocham Go . - to dlaczego wracając ze szkoły , idziesz tą dłuższą drogą ? tą, którą zazwyczaj wraca On ? / yezoo
|
|
 |
po prostu uciec,pozostawiając za sobą każdy nawet z najmniejszych problemów.zapomnieć o każdej źle podjętej decyzji.nie żałować i żyć,czerpiąc jak najwięcej z szansy,którą dostaliśmy od samego Stwórcy.szansy, która już nigdy się nie powtórzy.
|
|
 |
gdybyś zobaczył szczęście,które dzięki Tobie miała,nie odważyłbyś się jej tego odebrać.
|
|
 |
- kocie, a ty co tu robisz ? - spytał ładując mi się z samego rana do pokoju. - za chwilę autobus odjeżdża, czas do szkoły ! - rzucił ściągając ze mnie kołdrę. usilnie starałam się ją zatrzymać, ale na marne. wyciągnął z mojej szafy jakieś baggy i luźny t-shirt, po czym przyniósł z dołu gorącą herbatę z cytryną. - no na pierwszą lekcję to my nie zdążymy. - rzucił spoglądając na moje zdziwione oczy. - nie patrz tak , tylko pij i spadamy. - rzuciłam spojrzenie na Jego niezdarnie przygotowane kanapki i rozsypany cukier wokół kubka z herbatą. zaśmiałam się, szybko wtulając się w Jego ramiona. - wiesz, tak cholernie Cię kocham, że gdybyś mnie teraz zostawił , nie przeżyłabym. - powiedziałam delikatnie muskając Jego usta. / yezoo
|
|
|
|