 |
to były niesamowite miesiące. tak naprawdę prawdziwego szczęścia zaznałam jedynie przez chwilę , resztą były nieprzespane noce , łzy do poduszki , te palpitacje serca na Twój widok i nadzieja. tak. to przede wszystkim ona trzymała mnie wtedy przy życiu. a teraz ? teraz został mi tylko zapach wspomnień po tym wszystkim i pare wspólnych melodii. / eeiiuzalezniasz .
|
|
 |
zabiłeś tą miłość. a przecież coś, co zostało doszczętnie zniszczone, nie może już ożyć na nowo, czyż nie ? [ yezoo ]
|
|
 |
Znów zaczynam dostrzegać zalety bycia singlem, choć tak bardzo brakuje mi męskiego ramienia. Próbuję stłumić uczucie pustki w sercu, choć boli mnie to, że nie należy ono do nikogo. Mówię, że nie potrzebuję chłopaka, że miłości nie ma, że faceci to chuje. A przecież oddałabym tak wiele za to, by mieć przy sobie kogoś, kogo mogłabym nazwać swoim szczęściem. Kto czule całowałby moje usta głodne pocałunków. Kto ogrzałby moje zziębnięte ręce. Przy kim czułabym się bezpiecznie. Potrzebuję kogoś, komu w bezgranicznym zaufaniu mogłabym powierzyć swoje niegdyś dotkliwie zranione serce. / xfucktycznie .
|
|
 |
czuję, że za mało czasu Nam pozostało, by pozwolić sobie na to , by nie być razem. [ pezet ♥ ]
|
|
 |
wiem, że nadal kocha. wiem to , bo nie znalazł sobie innej. wiem to , bo ciągle mi to powtarza. bo pisze i próbuje dzwonić by znów wyrazić mi swoje uczucie. wiem też, że ja Go kocham. ale wiem, że nie mogę pozwolić Nam na nic więcej. nie mogę pozwolić by serce znów na chwilę zabiło szybciej, by później stanęło w miejscu łamiąc się na pół. zbyt dobrze Go znam. [ yezoo ]
|
|
 |
- ej, a w zimę rano to będzie jeszcze bardziej ciemno niż teraz czy jaśniej ? - ciemniej idiotko ! - nie no, ja myślałam, że jaśniej, bo śnieg i w ogóle.. [ yezoo ]
|
|
 |
znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć.
|
|
 |
- no to pijemy .- a z jakiej to okazji ? - no dzisiaj są urodziny Ani ! - Ani ?! - Ani moje, ani Twoje . [ demoty ]
|
|
 |
- największy ból sprawia mi ta nieodwzajemniona miłość. - to dlaczego kochasz ? - a ty dlaczego mrugasz oczami ? [ yezoo ]
|
|
 |
ojciec do córki : - ty masz zamiar wyjść tak ubrana ? - nie, ubrałam się tak by Cię przywitać. / [ pinger ]
|
|
 |
siedząc na ławce i patrząc w gwiazdy , podchodzi do nas mała dziewczynka i pyta się mojego chłopaka ''to jest twoja księżniczka?'' .
|
|
|
|