głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ostatniaszansa

Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie.

yezoo dodano: 9 października 2011

Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie.

Był wysokim blondynem o niebieskich oczach. Dla wielu dziewczyn ideał. Mnie specjalnie nie przyciągnął wyglądem. Osobowość miał niezłą  gdyby nie fakt  że gdy nie wyjdzie mu z jedną dziewczyną zaraz idzie do drugiej. Po jednym spotkaniu wyznał mi miłość. Nie odwzajemniałam uczucia. Starał się  ale na nic. Po prostu był nie dla nie. Przeszkadzał mi sposób  w jaki traktował związki  których ilość była niezliczona. Nie chciałam być jedną z wielu. Przecież gdyby nam nie wyszło  wcale by się tym nie przejął. Odmówiłam jego miłości  co sprawiło  że różniłam się od wszystkich jego dziewczyn. Zapamiętał mnie  bo nie powiedziałam 'tak' jak wszystkie inne. Dziękuję swojej intuicji  która podpowiedziała mi  że to kolejny frajer. Nie myliła się.   xfucktycznie.

xfucktycznie dodano: 9 października 2011

Był wysokim blondynem o niebieskich oczach. Dla wielu dziewczyn ideał. Mnie specjalnie nie przyciągnął wyglądem. Osobowość miał niezłą, gdyby nie fakt, że gdy nie wyjdzie mu z jedną dziewczyną zaraz idzie do drugiej. Po jednym spotkaniu wyznał mi miłość. Nie odwzajemniałam uczucia. Starał się, ale na nic. Po prostu był nie dla nie. Przeszkadzał mi sposób, w jaki traktował związki, których ilość była niezliczona. Nie chciałam być jedną z wielu. Przecież gdyby nam nie wyszło, wcale by się tym nie przejął. Odmówiłam jego miłości, co sprawiło, że różniłam się od wszystkich jego dziewczyn. Zapamiętał mnie, bo nie powiedziałam 'tak' jak wszystkie inne. Dziękuję swojej intuicji, która podpowiedziała mi, że to kolejny frajer. Nie myliła się. / xfucktycznie.

Najtrudniejsza dieta  nie jest ta od czekolady  ale od drugiego człowieka.

yezoo dodano: 9 października 2011

Najtrudniejsza dieta, nie jest ta od czekolady, ale od drugiego człowieka.

mam rozumieć  że między nami to już tak na zawsze ? że już nigdy nie poczuję gorąca Twoich ust ? już nigdy nie będziesz delikatnością dłoni lekko rozpieszczał mojego ciała ? nigdy więcej nie spojrzymy sobie tak głęboko w oczy ? już nigdy więcej nie powiesz do mnie ' kochanie ' ? powiedz  że to fałsz. przyrzeknij  że jeszcze kiedyś pokochamy się jak dawniej.   yezoo

yezoo dodano: 9 października 2011

mam rozumieć, że między nami to już tak na zawsze ? że już nigdy nie poczuję gorąca Twoich ust ? już nigdy nie będziesz delikatnością dłoni lekko rozpieszczał mojego ciała ? nigdy więcej nie spojrzymy sobie tak głęboko w oczy ? już nigdy więcej nie powiesz do mnie ' kochanie ' ? powiedz, że to fałsz. przyrzeknij, że jeszcze kiedyś pokochamy się jak dawniej. [ yezoo ]

Płakałam. Nie dlatego  że odszedł. Nie dlatego  że straciłam najważniejsze wartości w życiu. Płakałam  bo wszystko stało się bez sensu  a ja nic nie potrafiłam z tym zrobić.   xfucktycznie .

xfucktycznie dodano: 8 października 2011

Płakałam. Nie dlatego, że odszedł. Nie dlatego, że straciłam najważniejsze wartości w życiu. Płakałam, bo wszystko stało się bez sensu, a ja nic nie potrafiłam z tym zrobić. / xfucktycznie .

Myślę  że po 10 miesiącach pozbyłam się tej chorej miłości do niego. Już nie mam dreszczy  gdy widzę  że jest dostępny   przecież wiem  ze nie napisze. Żaden opis na gadu nie jest skierowany do niego. Nie wykonuje czynności z myślą o nim. Gdy dzwoni telefon  nie łudzę się  że to on. Przecież on potrafił tylko milczeć. Przyznaję jednak  że czasem wyobrażam sobie jego powrót. Gdy prosi mnie o to  by było jak dawniej  ale zaraz potem jest stanowcze 'nie' z mojej strony  choć wiem  że z łatwością ponownie mogłabym pobudzić to uczucie. Ale on nie wróci  miłość do niego zgaśnie na zawsze  wspomnienia znikną. I w końcu ktoś go zastąpi.   xfucktycznie.

xfucktycznie dodano: 8 października 2011

Myślę, że po 10 miesiącach pozbyłam się tej chorej miłości do niego. Już nie mam dreszczy, gdy widzę, że jest dostępny - przecież wiem, ze nie napisze. Żaden opis na gadu nie jest skierowany do niego. Nie wykonuje czynności z myślą o nim. Gdy dzwoni telefon, nie łudzę się, że to on. Przecież on potrafił tylko milczeć. Przyznaję jednak, że czasem wyobrażam sobie jego powrót. Gdy prosi mnie o to, by było jak dawniej, ale zaraz potem jest stanowcze 'nie' z mojej strony, choć wiem, że z łatwością ponownie mogłabym pobudzić to uczucie. Ale on nie wróci, miłość do niego zgaśnie na zawsze, wspomnienia znikną. I w końcu ktoś go zastąpi. / xfucktycznie.

  to śmierdzi jak wódka !   pachnie kurwa  pachnie.   yezoo

yezoo dodano: 8 października 2011

- to śmierdzi jak wódka ! - pachnie kurwa, pachnie. [ yezoo ]

wszyscy zebraliśmy się u Niego w domu  by chwilę później wyjechać na koncert. siedziałam w zakamarku pokoju obserwując każdy Jego ruch. rozmawiałyśmy z kumpelą o wokaliście zespołu i jego wspaniałej urodzie. zerkał co chwilę na Nas cicho się uśmiechając.   no to komu w drogę..   powiedział.   ja bym jeszcze chciała skorzystać z łazienki.   powiedziałam.   zaprowadzisz ?   kiwnął głową w stronę drzwi przepuszczając mnie pierwszą. chwilę później uchylił białe drzwi .   to tutaj.   rzucił spoglądając na mnie. przygryzłam lekko wargę zbliżając się do Jego ust  po czym delikatnie stanęłam na palcach. wziął mnie na ręce i zatrzaskując drzwi łazienki posadził mnie na pralce.   brakowało mi Cię.   szepnęłam. przykrył dłonią moja usta by później bezwstydnie móc je całować.   mi Ciebie też.   dodał rysując na moich nagich plecach opuszkami palców serce.   yezoo

yezoo dodano: 8 października 2011

wszyscy zebraliśmy się u Niego w domu, by chwilę później wyjechać na koncert. siedziałam w zakamarku pokoju obserwując każdy Jego ruch. rozmawiałyśmy z kumpelą o wokaliście zespołu i jego wspaniałej urodzie. zerkał co chwilę na Nas cicho się uśmiechając. - no to komu w drogę.. - powiedział. - ja bym jeszcze chciała skorzystać z łazienki. - powiedziałam. - zaprowadzisz ? - kiwnął głową w stronę drzwi przepuszczając mnie pierwszą. chwilę później uchylił białe drzwi . - to tutaj. - rzucił spoglądając na mnie. przygryzłam lekko wargę zbliżając się do Jego ust, po czym delikatnie stanęłam na palcach. wziął mnie na ręce i zatrzaskując drzwi łazienki posadził mnie na pralce. - brakowało mi Cię. - szepnęłam. przykrył dłonią moja usta by później bezwstydnie móc je całować. - mi Ciebie też. - dodał rysując na moich nagich plecach opuszkami palców serce. [ yezoo ]

potrafił mówić  że kocha. szeptał mi na ucho  jak ważna dla Niego jestem. świadomie oznajmiał  że jest gotów poświęcić wszystko. był pewien tej miłości  stawiał na Nią całe swoje dotychczasowe życie. obiecał  że pozostaniemy już zawsze razem. że pokonamy każdą przeciwność losu. oświadczał  że jestem tą Jedyną i żadna inna nie jest w stanie mnie zastąpić. kochał  bo to najważniejsze. odszedł  bo to oczywiste.   yezoo

yezoo dodano: 8 października 2011

potrafił mówić, że kocha. szeptał mi na ucho, jak ważna dla Niego jestem. świadomie oznajmiał, że jest gotów poświęcić wszystko. był pewien tej miłości, stawiał na Nią całe swoje dotychczasowe życie. obiecał, że pozostaniemy już zawsze razem. że pokonamy każdą przeciwność losu. oświadczał, że jestem tą Jedyną i żadna inna nie jest w stanie mnie zastąpić. kochał, bo to najważniejsze. odszedł, bo to oczywiste. [ yezoo ]

siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał .. serce w siódmym niebie.. nagle napisał   kotek  siąde później idę wyprowadzić psa.   Zadowolona słowem 'kootek' . już dawno tak się do mnie nie zwracał . zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam   ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się   gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi . bez psa. Wróciłam i napisałam   taa. chyba sukę.     ?

yezoo dodano: 8 października 2011

siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał .. serce w siódmym niebie.. nagle napisał - kotek, siąde później idę wyprowadzić psa. - Zadowolona słowem 'kootek' . już dawno tak się do mnie nie zwracał . zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam , ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się , gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi . bez psa. Wróciłam i napisałam - taa. chyba sukę. / [ ? ]

a kocham Cię nadal  bo tak najwidoczniej było Nam pisane.   yezoo

yezoo dodano: 8 października 2011

a kocham Cię nadal, bo tak najwidoczniej było Nam pisane. [ yezoo ]

mamy tu trochę gorzkiej  więc będzie trochę głośniej.   wdowa ♥

yezoo dodano: 8 października 2011

mamy tu trochę gorzkiej, więc będzie trochę głośniej. [ wdowa ♥ ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć