 |
Ej i co ja mam teraz powiedzieć?
Że mi kolory wyblakły...?!
|
|
 |
a kiedyś ? - kiedyś spojrzę ci tymi opuchniętymi, szczypiącymi i czerwonymi oczyma prosto w ryj i wykrzyczę jak bardzo cię nienawidzę !
|
|
 |
jestem dla ciebie ciężarem? jak tak to prosze, udźwignij go
|
|
 |
kamień spadł ci z kutasa jak dowiedziałeś się, że jednak nie będziesz ojcem?
|
|
 |
Podziwiam tego, który zaprojektował moje życie. Gratuluję wyobraźni... !
|
|
 |
Mówię : "Głupek " , a w myślach " Boże jak ja go kocham...."
|
|
 |
Nawet nie wiesz jakie to trudne,
patrzeć na ciebie,
być miłą i zachowywać się jak by nic nigdy się nie stało, ale stało sie.
Cholernie dużo się stało.
|
|
 |
Nosze w sobie niesamowity bałagan.
W głowie, w sercu, w życiu.
I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać,
ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
codziennie rano wstaję, ubieram się, układam lekko pofalowane włosy i maluje rzęsy- ale nie parze prosto w oczy. boję sie, że zobacze w nich iskierki miłości.
|
|
 |
wygarne mu wszystko co o nim myśle, co do niego czuje, a potem dodam, że niby prima aprilis.
|
|
|
|