 |
kochanie to nie koniec, nie pozwolę Ci odejść, bo gdziekolwiek się znajduję, czuję, że mam Cię przy sobie, może to niezdrowe, na pewno nie modne, może chore
|
|
 |
jutro znów mogę odejść bo znów przegram walkę; sam ze sobą
|
|
 |
tak wiele próbowaliśmy zmienić, nasze relacje na lepsze
|
|
 |
za każdym razem kiedy wątpiłaś ja coraz bardziej wierzyłem sobie
|
|
 |
nie wymagaliśmy od siebie nic, chcieliśmy żyć z nadzieją, że tylko we dwoje jesteśmy w stanie spełnić szalone sny, szalone noce i dni
|
|
 |
leżymy na ziemi men, patrzymy się w niebo, chodźmy gdzieś się przejść, mam film
|
|
 |
czemu kłamał, tak jak wszyscy wszędzie, to jest pierdolnięte, wpisz sobie "wielkie oszustwo" i naciśnij enter
|
|
 |
ludzi opanuje zawiść i nienawiść, czujesz, brat? chodźmy zabić tą nienawiść, bo opanowuje świat
|
|
  |
Co możesz zrobić? Przestań się bać i zacznij kopać w dupę ludzi, którzy nie przynoszą Ci dobrych rzeczy. No bo jaki masz pożytek z osób, w których towarzystwie nie czujesz się komfortowo?
Czego nie wiesz? Fajność przyciąga fajność. Jak wymienisz kadrę na pozytywną, więcej pozytywnych przyjdzie, a te negatywne jednostki pójdą w dalekie pip.
Nie bój się sprzedać kopa każdemu pajacowi, który sprawia, że czujesz się gorsza, słabsza, niefajna, mało ważna, głupia, wykorzystywana. Sekret tkwi w tym, że póki nie pokazujesz gdzie są drzwi, idioci nie wiedzą, jak w nie trafić. Pokaż drzwi i miej święty spokój. Nie potrzebujesz wokół siebie nikogo, kto sprawia, że nie czujesz się najfajniejsza na świecie.
|
|
 |
dziś umiem się tylko śmiać kiedy mówią "na zawsze", a kończy się tak jak zawsze
|
|
 |
ona to dalej tu swoje i kminię czy może przestanie, czy może mnie zabije
|
|
 |
odbijam się od niej, mi odbija, odbija się i mi :)
|
|
|
|