 |
Miłość? Czym jest miłość? Nie ma na to jednej odpowiedzi. Ile ludzi tyle zdań. Jeśli chodzi o mnie, to według mnie nie są to tylko pocałunki, czułe słowa, spacery w blasku księżyca, romantyczne kolacje, prezenty... jest to przede wszystkim umiejętność wybaczania sobie nawzajem, a także cierpliwość do tego, aby budować od nowa to, co czasami potrafi w jednej chwili się rozpaść. / rispettare
|
|
 |
Tyle na Ciebie czekałam. Czekałam i nadal czekam, bo ciągle mam nadzieję, że wejdziesz któregoś dnia do domu i powiesz: już jestem Maleńka, dzisiaj dłużej zeszło mi w pracy. Przepraszam – i pocałujesz mnie w czoło niosąc do sypialni. / rispettare
|
|
 |
Czasami bardzo trudno jest pogodzić się z utratą kogoś. W środku tak bardzo boli, nic bez tej osoby nie ma sensu, a każdy przedmiot o niej przypomina. Nie możemy nic z tym zrobić, jedynie zaciskamy zęby i udajemy, że u nas wszystko w porządku... / rispettare
|
|
 |
A ja głupia nadal się łudzę, że któregoś dnia obudzisz mnie pocałunkiem i gorzką herbatą. / rispettare
|
|
 |
Kiedy patrzę w niebo, widzę Twój uśmiech, jest mi lepiej. / Endoftime.
|
|
 |
W swych wielkich dłoniach trzyma moje tak maleńkie i kruche serce. / Endoftime.
|
|
 |
Zrób wszystko tak, aby zrozumiał jak wielki błąd popełnił, zostawiając Cię gdzieś za sobą. Aby to on zobaczył jak wiele stracił, by teraz, po starcie, której w żaden sposób nie da się już cofnąć, docenił to co miał niemal obok siebie, być może nawet najbliżej niż ktokolwiek wcześniej. Nigdy Ty. / Endoftime.
|
|
 |
Dawniej czułam sens, jaki utrzymywałam w jego życiu i nawet pomimo własnych upadków, pomimo podkładanych nóg, nie zwątpiłam w nas nigdy. A może po prostu nigdy nie potrafiłam zwątpić, może ufałam zbyt bardzo. Do dziś. Do chwili temu. Dziś jego nie ma. Nie ma go ze mną, nie ma przy mnie, nie ma go w moim życiu, a nawet w sercu. Powoli przyzwyczajam się do braku. Przyzwyczajam się do momentów, w których bywa, że jeszcze tęsknię, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że daję radę. Jeszcze niedawno ze łzami w oczach podnosiłam z bruku swoje serce i dłońmi delikatnie je otrzepywałam, a dziś jest już prawie czyste i prawie idealnie całe. Dziś jest moje. Dotykam je tylko ja i tylko ja trzymam je pod swoją klatką piersiową, nikt więcej. / Endoftime.
|
|
 |
"Trzymałem ją tak mocno, jak tylko potrafiłem, nie robiąc jej krzywdy. Ptaki trzepotały skrzydłami w krokwiach, myszy biegały w ścianach, a gwiazdy zaczynały jaśnieć za oknem stodoły. Wtedy powiedziała 'kocham Cię' tyle razy, że te słowa stały się dla mnie tak znajome, jak własne imię."
— S. Kingsbury "Lato, kiedy kochał mnie Fletcher Greel"
|
|
 |
"Ma suche oczy. Samolubnie pragnę, by płakała, bym mógł do niej podejść. Chciałbym ją przytulić i domagać się, by oddała mi swój ból, zakopała go gdzieś we mnie i pozwoliła mu tam żyć, tak długo, jak trzeba, aż się od niego uwolni."
— S. Kingsbury "Lato, kiedy kochał mnie Fletcher Greel"
|
|
|
|