 |
łatwo się zgubić , gdzieś między marzeniami.
|
|
 |
Trzeba zacząć układać cały ten syf w jedną pieprzoną całość by wyrobić się z tym do końca naszych dni..
|
|
 |
a teraz proszę o uśmiech i głowa do góry. on wróci... zawsze wraca.
|
|
 |
a mimo wszystko w myślach nadal topię smutki, wspominając dawne czasy...
|
|
 |
Za bardzo cenie sobie swoje własne uczucia, żeby bawic sie czyimiś.
|
|
 |
Było w nim coś niesamowitego. Coś co pragnęła odkryć, co nie dawało jej spać. Był w każdej sekundzie, minucie i godzinie. Był zagadką na resztę życia.
|
|
 |
Usta nie układają się w uśmiech, oczy straciły na blasku. Nawet jego obecność już nie cieszy. Wszystko straciło sens.. wszystko w jednej chwili zmieniło się w piekło na ziemi.
|
|
 |
Zastanawiam się czy on zadaje sobie sprawę z tego jak bardzo jest dla mnie ważny. Jak każdej nocy za nim tęsknię. Jak każdy wschód słońca rani mnie od wewnątrz. Jak samotność daje znać w każdym najmniejszym zakamarku mojego ciała. Jak dużo razy jego imię gości na moich ustach. Jak moje serce zachowuje się gdy słyszy sześć cudownych liter jego imienia. Jak każda wolna chwila jest przepełniona myślami o nim. Jak bardzo bym chciała, żeby tu był, żeby siedział obok mnie i zatapiał wzrok w moich tęczówkach nie mówiąc nic. Zrozumiałby jak bardzo jego obecność mnie uspokaja, jak czuję się bezpieczna gdy wiem, że jest. Oddałabym wszystko, żeby wiedział jak cholernie pusto jest w moim życiu bez niego. Chciałabym, żeby wrócił i bez pytania zamieszkał w moim sercu..
|
|
 |
To, że cały dzień się uśmiecham nie znaczy, że jest już okej i tak wieczorem zaleje mnie deszcz łez, wiem, że kiedy zrobi się ciemno już nie dam rady grać.
|
|
 |
Miała dość ciągłych awantur. Jej oczy zalewały się łzami za każdym razem kiedy tylko słyszała kłótnie. Siadała w kącie i zagrywała uszy dłońmi jak najmocniej mogła. Nie chciała słyszeć tych wszystkich wyzwisk. Zamykała oczy i pragnęła, aby nastała wreszcie cisza. Chciała tylko normalnego domu. Takiego jakiego wszyscy myśleli, że ma.
|
|
 |
Cały czas mówisz, że ona doskonale daje sobie radę bez Ciebie . Mylisz się .. Widujesz ją tylko w dzień. Widujesz jak udaje szczęśliwą, żeby nie dać po sobie poznać, że cholernie za Tobą tęskni. A każdej nocy księżyc słyszy jej cichy płacz .
|
|
 |
Nigdy nie będę wstanie tak pięknie ująć tego jak on. Starannie dobrane słowa, które tworzą idealne zdania. Uczucia zawarte w krótkich wpisach, które nieźle łapią moje serducho. Przecież jest wyjątkowy. Inny niż wszyscy. Cholernie czuły i niesamowicie przystojny. Za idealny, żeby marnować się przy kimś takim jak ja .
|
|
|
|