chcę: żebyś najebał się prawie do nieprzytomności i powiedział że mnie kochasz jak nigdy dotąd, że próbujesz o mnie zapomnieć bo bardzo często zachowuję się jakbym cie miala głeboko w dupie. że jestem dla ciebie ważna. że wystarczy że jestem. a kolejnego dnia nie pamiętał nawet że powiedziałeś prawdę którą tak starannie ukrywasz. chcę ciebie.
a ja dalej mam nadzieje. a wiesz dlaczego? bo mimo iż nie dajesz nic po sobie poznać masz w oczach to coś. to "coś" co pozawala mi nie kopnąć cię w dupę i odejść.
`Mam słabość do Ciebie całego, do twoich oczu, włosów, ruchów, gestów, mowy, wszystko mnie w tobie interesuje, zaczynając nawet od koloru twoich majtek./ czyjeś.