 |
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie, jeszcze, choć mieszkamy w jednym mieście to wcale się nie znamy, przedstawiają nas znajomi wreszcie.
|
|
 |
Zabiore Cie do krainy mojej miłości, gdzie nie ma znajomych, fałszu i zazdrości. Przecież jesteśmy juz dorośli. Popłyńmy razem nie chce samotności..
|
|
 |
I chociaż nie jest łatwo, nie wyciągam białej flagi. Nie sięgam po dragi, jakoś umiem sobie radzić.
|
|
 |
Podaj mi dłoń, pokaże Ci pejzaże z marzeń. Podaj mi dłoń, niech się okaże, że niemalże z tych samych wyobrażeń mamy plaże i oceany wrażeń.
|
|
 |
za bardzo wierze stary w siebie jak egoista, bo wierzyłem raz w kogoś i ta wiara już prysła.
|
|
 |
Ejjj Człowiek, szczęście nam ucieka, odchodzą nam bliscy I zostają blizny, a świat robi się mglisty.
|
|
 |
Sama nie wiem, kim jestem w twoich oczach. Może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach.
|
|
 |
Piszemy wspólną historie i to będzie bestseller, bo wiem że to co do mnie czujesz jest szczere.
|
|
 |
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz.
|
|
 |
chciałam przesłać Ci coś seksownego na urodziny, ale listonosz kazał mi przestać się wygłupiać i wyjść ze skrzynki na listy.
|
|
 |
Miłość jest kotem. Przychodzi, kiedy ma na to ochotę. Nie pytając o zdanie siada na kolanach i ogrzewa cię samą swoją obecnością. Ma pazury, ale i tak wiesz, że fajnie jest mieć kota.
|
|
|
|