 |
' ale .. ' - nie skończyła, bo przerwał Jej już na początku zdania. ' nie ma zadnego ale. nie ma już nic. nie ma Nas. nie ma mnie. nie ma Ciebie ' - powiedział, łapiąc się za głowę. usiadła na podłodze, opierając się o meble i zalewając łzami. spojrzał na Nią ostatni raz i wydukał z siebie: ' zawsze będziesz w mojej pamięci. będziesz tą jedyną istotą, która będzie zaprzątać mi myśli , kocham Cię ' , a następnie wyszedł. ryczała jak dziecko. nie potrafiła się podnieść, biec za Nim. nie potrafiła już żyć.
|
|
 |
Faktycznie - miłość jest jak narkotyk. Zakochujesz się, bierzesz ten nowy idealny świat obiema rękami. Chcesz więcej i więcej. Dopiero po czasie przychodzi delikatne otrzeźwienie - on Cię nie kocha. Nic tego nie zmieni. Musisz z tym skończyć, bo to tylko cierpienie i przeraźliwy ból. I tu właśnie jest problem - jak zrezygnować z czegoś co przynosiło radość, szczęście i było niemalże żywcem wyjęte z marzeń? Jak zrezygnować z Pana Idealnego z pozytywną myślą, "że na pewno znajdzie się inny"?
|
|
 |
zleży mi i to mnie niszczy .
|
|
 |
zawsze byłam gotowa. cokolwiek by się nie działo, tkwiłam w jednym miejscu i czekałam w nadziei, że odezwiesz się chociażby słowem. czasem usypiałam z telefonem w ręku, łudziłam się dalej. owszem, bywały momenty, w których serce się buntowało. obiecywało wtedy, że już nie zabije szybciej, kiedy tylko ciebie spotkam. wszystko i tak było bez znaczenia. dzisiaj na siłę włączam pozytywne myślenie i liczę na łaskawość losu, może w końcu się do mnie uśmiechnie.
|
|
 |
chciałam się od Niego uwolnić. chciałam przeciąć liny, które nie pozwalały mi odejść, zniszczyć wszystko to, co nas łączyło, zdusić naszą miłość, zapomnieć każdą spędzoną razem chwilę. lecz każdego dnia na nowo budziła się ta potrzeba bycia tylko Jego.
|
|
 |
Możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? Podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? Wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni.
|
|
 |
Ile warta jest osoba, która zostawia Cię w najgorszym momencie życia, bo tak było jej wygodnie? Jak wiele znaczysz dla kogoś kto zostawia Cię samą, wiedząc, że to zaważy na Twojej obecnej rzeczywistości? Powiem Ci - jest nic nie warta.
|
|
 |
dzisiaj melanż , biczyys !
|
|
 |
To, że nie okazuję moich uczuć to nie znaczy ,że ich nie mam. Wręcz przeciwnie - przerastają mnie.
|
|
 |
Posłuchaj ciszy... Nie słyszysz? Przecież ona tak głośno krzyczy.
|
|
 |
"i co odkochałaś się tak w kilka dni co ? to widzę , że fajnie się bawicie , serio nie rozumiem tego , widać to ,że wam na sobie zależy a zachowujecie się jak dzieci , cholerne dzieci ! wiem do czego między wami doszło to czemu nie spróbujecie ? macie szansę ale za chwile możecie to zdupczyć i nic z tego nie będzie . zobaczysz będziesz żałowała , postępując tak jak teraz to właśnie robisz a on jeszcze bardziej niż ty . uwierz mi tak będzie ." / A .
|
|
 |
każdy mój oddech jest tylko i wyłącznie dla ciebie pomimo tego ,że obudzę się obok kogoś innego .
|
|
|
|