 |
|
zdejmij klapki z oczu i łańcuch z umysłu zrób sam kilka kroków i wyjdź po za cudzysłów
|
|
 |
|
- Co Ci jest? Znowu płakałaś? Kto Cię zranił? Czemu jesteś smutna? Ej nie rycz, coś się stało? - Nie, wszystko w porządku, naprawdę nie musicie się martwić, kroiłam cebulę, kawałek mydła wpadł mi do oka, to napięcie przedmiesiączkowe. (...) Nie musicie znać prawdy. I tak wiem, że ona gówno Was obchodzi, a tą sztuczną troskę możecie okazywać komuś innemu. Ja mam dość fałszu. Chcecie pomóc? Zostawcie mnie samą z moimi problemami i zajmijcie się sobą. / bezimienni
|
|
 |
|
to my, przepalone płuca i przepite gardła
|
|
 |
|
co się patrzysz na mnie, jakbym myślał że jestem kimś lepszym
|
|
 |
|
nie zostało mi już nic, tylko łzy i stare zdjęcia i tylko Ty nie widzisz teraz smutku w moich oczach, lecz tylko Ty dziś wiesz jak potrafię kogoś kochać
|
|
 |
|
I wiesz że moje serce jest odtwarzaczem, który gra tylko dla Ciebie. / Gym Class Heroes
|
|
 |
|
Mówisz ,,czasem trzeba iść pod wiatr" , włączając kolejny wiatrak do kolekcji. Mówisz ,,najważniejsze to podnosić się z upadku" a sprawiasz, że jestem coraz niżej. Mówisz ,,warto kochać" za każdym razem utwierdzając mnie w przekonaniu, że wcale tak nie jest. / bezimienni
|
|
 |
|
Chyba dotarło do mnie dziś, że nigdy nie będziesz całkowicie mój. Zawsze będzie milion innych spraw, zazwyczaj ważniejszych, niż moja mała miłość. Znajdziesz jakiś powód, by uciekać z odpowiedziami na trudne pytania, a także, żeby wymigać się od spotkania. Powinnam się już przyzwyczaić. Decydując się na związek z Tobą, zdecydowałam się też na masę rozczarowań- to całkiem proste, szkoda tylko, że radzenie sobie z tym jest znacznie trudniejsze. / bezimienni
|
|
 |
|
Mówią mi 'raz jest lepiej, raz gorzej'. Tak, tylko szkoda, że u mnie zazwyczaj panuje ten drugi stan. / bezimienni
|
|
 |
|
Wiesz, to wcale nie takie łatwe żyć bez serca, które ze sobą zabrałeś. Kazałeś mi zapomnieć. Tylko proszę, powiedz jak, a spełnię Twoje żądanie. Jak mam zapomnieć o tym, że ktoś wyrwał mi serce, zabrał duszę i pozbawił marzeń? Jak poskładać wszystkie myśli, by w końcu zacząć normalnie mówić, czuć i kochać? Jak mam wrócić do poprzedniego stanu, jak cofnąć się do czasu, gdy Ciebie nie było. Jak nauczyć się od nowa akceptować życie i otaczający świat? Jak mam trwać bez serca, bez Ciebie? Jak? ... / bezimienni
|
|
 |
|
są dni o których nie zapomnę, przez to mam sterty wspomnień dziś
|
|
|
|