 |
Mam nadzieję, że nigdy już nie będę musiała przeżyć podobnej nocy. Leżałam z zaciśniętymi dłońmi, zagryzając wargi, by nie krzyczeć głośno. Nie mogłam znaleźć ulgi w łzach.
|
|
 |
Na pewno znasz takie noce ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę. Nie chcę pierdolić bzdur jak masz żyć i co robić, niektórzy z nas już za życia kopią sobie groby.
|
|
 |
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa. Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał. Ich droga będzie długa, czy krótka, tego nie wiem. Dalej za mnie będzie pisać życie, bądź tego pewien.
|
|
 |
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał, pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia, wrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni, gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił!
|
|
 |
Łatwo jest udawać, wystarczy wysłać Ci dwukropek i nawias, a Ty będziesz przekonany, że wszystko jest dobrze. A ja siądę, zapale papierosa i wszystko będę miała gdzieś.
|
|
 |
Ty masz to coś co mi daje tą siłę,Ty masz to co pozwala zostawić w tyle.Całą resztę świata, wszystkie niepotrzebne rzeczy,przecież, wiesz mała nie możemy tego spieprzyć.
|
|
 |
Boję się , że z biegiem czasu te wszystkie wspomnienia wyblakną , nie będą one już tak intensywne. Boję się że moje zmysły nie będą już w stanie przypomnieć sobie Twojego zapachu ani tonu głosu , gdy przymknę powieki jedyne co ujrzę to delikatny zarys Twojej postury. Boję się , że nadzwyczajnie nie będę już pamiętać człowieka , który tyle dla mnie znaczył .
|
|
 |
Umiejętność sznurowania butów z perspektywy Dziecka może się wydawać bardzo trudna do opanowania ,a to dopiero początek czekających Go życiowych wyzwań.
|
|
 |
niech mi ktoś odpowie dlaczego wszystko się nie układa, dlaczego wszystko w tym jebanym życiu idzie nie tak jak trzeba. powiedz mi kurwa czy tak właśnie wygląda sprawiedliwość, że jeden zasypia ze łzami w oczach a drugi spędza wieczór z rodziną przed telewizorem śmiejąc się przy jakiejś amerykańskiej komedii. za co to wszystko?
|
|
 |
muszę zacząć żyć swoim życiem, nie Nim. nie mogę zrobić tego przede wszystkim sobie, nie mogę dać się zniszczyć od środka. muszę myśleć o sobie. teraz, kiedy waży się moja przyszłość. ale jak tu myśleć o przyszłości kiedy Jego już nie ma?
|
|
 |
najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. nie, nie te nieprzyjemne. tylko te najlepsze. właśnie te bolą najbardziej. bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć.
|
|
 |
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
|
|