 |
Zabrałes mi całe moje szczęście i zdeptałes jak szmate.
|
|
 |
Nie bolało, że musiałam odejść. Bolało, że nic nie zrobiłeś, abym została.
ślad szminki na filtrze od niedopalonego papierosa i uszczerbiona butelka z niedopitym wewnątrz smutkiem. nie ma już zapachu i smaku nie ma też.
|
|
 |
pewne rzeczy nie dają o sobie zapomnieć. i choć teraz jest dobrze,kto
wie kiedy obudzę się z krzykiem w nocy.
|
|
 |
Wieczór. Siedzę z kubkiem gorącej herbaty z sokiem malinowym na parapecie. Patrze jak płatki śniegu spadają na ziemię. Nagle widzę znajomą twarz ? idziesz z jakąś dziewczyną za rękę. Zatrzymujecie się koło mojego bloku, niedaleko mojej klatki. Przytulasz dziewczynę, namiętnie się całujecie. Boli cholernie.. przypomina mi się jak kiedyś to ja stałam na miejscu tamtej dziewczyny. Zegnacie się, ona idzie do domu a Ty siadasz na ławce, spoglądasz na moje okno, widzisz mnie. Dostaje sms żebym zeszła do Ciebie. Ja lekko się do Ciebie uśmiecham , odpisuje: nie. Na razie nie mam odwagi spojrzeć w twoje niebieskie oczy, jeszcze nie dziś. Nie potrafię udawać, że już nic do Ciebie nie czuję. Nie widzisz tego, jak spuszczam wzrok, gdy mijamy się w szkole? Jak chodzę dłuższymi drogami do domu, by przypadkiem Cię nie spotkać z Nią? Nie widzisz jak cierpię? Sory, zapomniałam Ty nie masz uczuć.
|
|
 |
'06:43 - za jakąś godzinę powinnam wsiadać do autobusu. a siedzę z kawą w ręku, ze słoniem w głośnikach , nie majac siły nawet na to by pociągnąć moje długie rzęsy czarnym tuszem. nie umiem wstać, spojrzeć przez okno , wyjść i poradzić sobie ze światem , zwyczajnie nie umiem.'
|
|
 |
Zdradzona, okłamana, okradziona z uczuć - ale żyję .
|
|
 |
i czułam jak moje serce powoli, pomalutku, rozdziera się na kawałeczki.
żeby można je było po prostu wywalić do kosza. -.-
|
|
 |
stoisz, widzisz go, chcesz dotknąć, a jednak wiesz, że nie możesz.
|
|
 |
zrób najlepszy makijaż i nie daj po sobie poznać, że rozpierdala cię od środka .
|
|
 |
Bo teoretycznie to koniec, ale coś w środku nie pozwala zapomnieć .
|
|
 |
i tylko czekam na dzień, godzinę, minutę i sekundę kiedy znów schowam się w Twoich ramionach.
|
|
 |
Spokojnie. Już nie płacz. Pokaż no się. Poprawię ci makijaż. Niech ten drań nie myśli, że przez niego płaczesz.
|
|
|
|