 |
Obiecuję, że kiedyś przejdę obok Ciebie. Wystrzałowa, szczupła brunetka z długimi włosami, na przesadnych obcasach, pachnąca seksem. Wtedy pomyślisz, że straciłeś zajebistą pannę, polecisz za mną, a ja dam Ci kosza. Zobaczysz co czułam.
|
|
 |
jej oczy były przepełnione niemą prośbą o pomoc. nikt nie potrafił zrozumieć krzyku jej źrenic.
|
|
 |
Nigdy nie pozbawiaj nikogo nadziei, może to wszystko, co mu pozostało.
|
|
 |
Nie będę robić sobie złudnych nadziei. Nie będę rzucać tekstami z ukrytym przesłaniem. Nie będę składać Ci wyuzdanych propozycji. Nie będę wchodzić na temat drażliwy dla nas obojga. Nie będę, ale odezwij się. Daj znać, że żyjesz, że jest dobrze, że sobie radzisz mimo wszystko.
|
|
 |
Pragnę tylko , żebyś pamiętał , że wszystko robiłam dla Ciebie i dla twojego pieprzonego ego.
|
|
 |
powiedz jej, by zawsze dbała o wszystko to, co w Tobie kochałam.
|
|
 |
cierpimy, bo dajemy więcej niż otrzymujemy w zamian.
|
|
 |
nie nazywaj moich marzeń szaleństwem, jeśli sam oprócz szarej rzeczywistości nie masz nic więcej.
|
|
 |
patrząc mi prosto w oczy potrafił tak perfekcyjnie kłamać.
|
|
 |
Zdanie 'nie chcę Cię zranić' boli chyba bardziej od tego, co mógłbyś zrobić...
|
|
 |
Nie zranisz mnie już więcej, dziś tracisz mnie ostatni raz.
|
|
 |
Nie gniewam się. Ja po prostu mam dość tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia.
|
|
|
|