Nie chcę niczyjego współczucia. Nie potrzebuję tego. Sama dam sobie radę, bez sztucznych pocieszeń i kondolencji. Bo co Ty tak naprawdę możesz wiedzieć o śmierci kogoś bliskiego?
Idźmy za dom, na ławkę, do kina, do lasu, na ognisko, nad rzekę, za rękę, pod rękę, na rękach, wróćmy jutro, pojutrze, za tydzień , za miesiąc , za rok , nigdy.