|
Wcześniej potrafiłam płakać, ba, wyć z bólu. Chwytać do ręki poszczególne rzeczy i rzucać nimi o ścianę, a zaraz później uderzać o nią własnymi dłońmi. Źle znosiłam każde wspomnienie o nim, Jego kłamstwach, złamanych i niedotrzymanych obietnicach. Teraz jest trochę inaczej. Staram powstrzymywać wszystkie swoje emocje, wychodzę na balkon, zapalam papierosa i ze spokojem patrzę w niebo. Może to wcale nie pozwala mi zapomnieć ale uczy sobie z tym radzić, chociaż trochę.
|
|
|
nie wiem, naprawdę nie wiem już nic. tak często ludzie pytają mnie o coś a ja jedyne co potrafię to spojrzeć na nich bez słowa i wzruszyć ramionami. nie potrafię określić czy jest mi smutno, czy jest mi wesoło a czy może czuję się dobrze lub źle. żyję, oddycham i jakoś w miarę funkcjonuje bo wiem, że tego wymagają ode mnie inni. nie chcę płakać a może już nawet nie potrafię. czekam na coś, nieustannie czekam na coś ale sama nie wiem na co.
|
|
|
Ktoś kto nie był człowiekiem,już nigdy nim nie będzie.
|
|
|
Ktoś kto nie był człowiekiem,już nigdy nim nie będzie.
|
|
|
Działo się wszystko co najgorsze,życie się waliło.Ona była szczęśliwa.
|
|
|
Nie mógł się ruszać,był bezradny.Nigdy nie szukał współczucia i litości , ale ludzie wciąż tylko to mu dawali. Nienawidził tego, postanowił wstać, iść przez życie ostatkiem sił,
|
|
|
Opiekował się nią, dbał by nie stała jej się krzywda, ochraniał ile sił przed wszystkim co złe, przytulał, gdy go potrzebowała, wysłuchiwał jej nawet gdy była zła. Był przy niej zawsze. Ona - delikatna różyczka i jej książę.
|
|
|
Różowy wiatr otoczył świat,który stał się pełen miłości.Chmury były w kształcie serca,a kwiaty tak piękne jak nigdy...
|
|
|
Czym jest życie ?-pomyślała.Wszystko co jej zostało to On.Doprowadził ją już tak daleko...Nauczył kochać.
|
|
|
Tylko On,jej rycerz, mógł wyrwać ją z tych czeluści piekielnych i zamienić jej chłód na miłość.
|
|
|
Tak,to On.Potrzebowała go.Był dla niej jak powietrze, a przecież nie da się żyć bez powietrza.Dniami i nocami myślała o nim,tęskniła wciąż...kochała.
|
|
|
Nadzieja i radość w sercu powróciły.Rozświetliły Egipskie ciemności i nastała jasność,a razem z nią powróciły też inne uczucia. Zaczęło się życie.
|
|
|
|