 |
|
Chciałabym Ci wystarczać.
Tak idealnie.
Pasować do bioder,
marzeń i Twojego Domu.
Już zawsze.
Na zawsze.
Być.
|
|
|
|
Pamiętasz mnie jeszcze?
Kiedyś byłam dla Ciebie ważna.
|
|
|
|
Żeby był,
żeby chciał być,
żeby nie zniknął.
|
|
 |
|
" jesteś moim marzeniem, dla serca pragnieniem, dla myśli ukojeniem . "
|
|
|
|
Twoje serce, Twoje oczy, Twoje ramiona. takie moje osobiste trójmiasto.
|
|
|
|
Taak.. kochaa Go niesamowicie mocno, On ją też. sa dla siebie stworzeni, swietnie sie dogadują, rozumieją. W peełni szczescia przeszkadza im tylko jedno. Tylko i aż. Odległosc. Piepszona odleglosc! zawsze cos musi popsuc czyjes szczescie.. akurat im.
|
|
 |
|
nie myśl co było, choć boli ponoć przeszłość. / O.S.T.R. ♥
|
|
 |
|
Starałam się nie dać po sobie poznać tego, jak bardzo czuję się zraniona. Robiłam dobrą minę do złej gry, ale nagle bez mojej zgody, uczucia same ze mnie wystrzeliły i nie miałam na tyle siły, by je zatrzymać. / bezimienni
|
|
|
|
Lubiłam to, że nie chciał wiedzieć co się stało i nie mówił, że wyglądam ładnie, mimo tego, że doskonale wiem, że moje podkrążone oczy wcale nie są 'ładne'. Nie zadawał zbędnych pytań, ani nie stawiał diagnoz na złamane serce, tylko podchodził, przytulał, a zaraz potem zaciągał do łazienki, by pomóc mi poprawić makijaż i włosy. Najlepsze w tych chwilach było to, że czułam się kochana, bezinteresownie. / bezimienni
|
|
|
|
,, I nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez Ciebie... " / S@motność w sieci.
|
|
|
|
Nie mogę nic przełknąć, nie chcę nic mówić, nie czuję głodu, ciągle towarzyszy mi chłód, ale już się do niego przyzwyczaiłam, nie przeszkadza mi nieład na moich włosach, ani rozmazany tusz na twarzy jeszcze z wczorajszego makijażu. Nie przeszkadza mi nawet pragnienie snu, któremu towarzyszy ciągłe ziewanie i powiększanie się zasinień pod oczami. Uwiera mnie tylko rozczarowanie w serce i to z pewnością największy ból jakiego kiedykolwiek doświadczyłam. / bezimienni
|
|
|
|
Towarzyszy mi takie chore uczucie- każdego dnia moje serce odbudowuje się tylko po to, by następnego poranka pęknąć na nowo. / bezimienni
|
|
|
|
Dodaj komentarz
