 |
|
" Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. " ♥
|
|
 |
|
"A ja Cię pragnę mieć na co dzień I usta swe w Twe usta wtapiać.
Cieszyć się z Tobą i razem smucić I do wspólnego domu wracać."
|
|
 |
|
narkkomanka.. uzalezniona od Twojego usmiechu
|
|
 |
|
rany, nienawidzę gdy ludzie najpierw dodają do obserwowanych, żeby pojawiło się głupie 'użytkownik ten i ten dodał cię do obserwowanych' i żebyś ty też go dodał a później po pięciu minutach usuwają. to jest ŻAŁOSNE. ;D
|
|
 |
|
'masz sporo marzeń, które przemieniają się w wizje, to prawda, że widziałaś świat, który wpływał na wszystkie Twoje decyzje, ale to nie była twoja wina, to nie były twoje intencje. jestem jedynym z którym możesz rozmawiać, jedynym który Cię słucha. ale podziwiam twoje alkoholowe wyczyny i pijaństwo. nawet jeśli uwielbiałabyś tylko barmanów i striptizerki. kotku, nie bądź zła, nikt inny nie oszaleje. widzisz zbyt wielu oszustów i przestępców, którzy wciąż są źli.' ♥
|
|
 |
|
'było sporo momentów, które nie trwały na zawsze. teraz jesteś na krawędzi, próbujesz poskładać to w całość.'
|
|
 |
|
[cz. 2] Wigilia. Wstałam dosyć wcześnie, żeby pomóc mamie w kuchni, a później wyjść do przyjaciółki, żeby podarować jej prezent i złożyć życzenia. Wracając od niej, skręciłam w uliczkę, przez którą dotarłam na główny plac naszego miasta, myślałam, że będzie tam mnóstwo ludzi, a choinki zamigoczą milionem barw- myliłam się. Nie było tam żywej duszy, usiadłam na ławce zawiedziona. Zaczęło się ściemniać, przecież mamy zimę, niestety bezśnieżną, ale zimę. Nagle usłyszałam jak ktoś wypowiada moje imię, odwróciłam się i zobaczyłam postać, której z całą pewnością się nie spodziewałam- nie tutaj, nie dziś, nie przy mnie. / bezimienni
|
|
 |
|
ktoś kto miał być zawsze odszedł,
patrz zapaliłam a miałam rzucić...
|
|
 |
|
wyrosłam z bycia oddaną, wierną, grzeczną, miłą, cudowną, romantyczną, słodką, genialną, kochającą, wrażliwą. nie jestem wsparciem, lekiem do rany przyłóż, nie ocieram łez, nie przytulam na zawołanie i nie mówię, że się ułoży. jestem zniszczona, nieuprzejma, jestem nałogowcem. klnę i upijam się do nieprzytomności - odzwierciedlenie życia.
|
|
 |
|
miłość jest denna, ile razy można się zakochiwać, płakać, rozstawać i wracać do siebie czy też szukać kogoś na wzór innego? przecież brzmi to dennie.
|
|
|
|