 |
|
pij zimną wódkę z colą, nie zmywaj makijażu - niech płynie ze łzami.
|
|
 |
|
pisz do chłopaków, których uwielbiasz za oczy, nie miej uczuć, pij sama wódkę w Boże Narodzenie, narzekaj na samotność.
|
|
 |
|
Początki były piękne.. Pamiętam jak jednego dnia czekał na mnie nieopodal biblioteki, wcześniej pisząc mi sms'a z pytaniem gdzie się wybieram po szkole. Nie oddałam wtedy tych kilku książek. W zamian za to, słuchałam jak bardzo mnie kocha. O! Albo jeszcze kiedyś przywiózł mi bukiet przepięknych herbacianych róż. Pisał mi romantyczne wiadomości. Szczerze wyznam, że zdarzyło mi się wzruszyć. Chodziliśmy na spacery, śmialiśmy się, byliśmy blisko, to znaczy nasze dusze. Nasze dusze były niemiłosiernie blisko. Lubiłam tamte chwile. Były bardziej magiczne, niż Święta z lat dzieciństwa. Niestety, przeminęły razem z wiarą w Świętego Mikołaja. / bezimienni
|
|
 |
|
Pytasz mnie co się ze mną stało, czemu jestem taka chłodna, niedostępna i niemiła? Czemu milczę przez tygodnie i brak we mnie wcześniejszej czułości? Nauczyłam się tego od Ciebie, mistrzu niekochania. / bezimienni
|
|
 |
|
lubię słowo przyjaciel. lubię to, że jeśli kogoś juz tak nazwę to tak jest. to taka osoba, która dręczy cię psychicznie i fizycznie, ale ty nie zgłaszasz sprzeciwu. nie wiedząc nawet dlaczego jesteś smutna poprawia ci humor, marząc farbami lub gługopisem po ręku, wrzuca cię do rowu gdy wracacie ze szkoły, żeby zaraz podać rękę i pomóc wyjść. przyjaciel przychodzi do ciebie gdy jesteś chora, masz stare dresy i wyglądasz jak siedem nieszczęść. przyjaciel cię nie ocenia. on po prostu jest. to takie zajebiste. / odpierdolciesie
|
|
 |
|
Gdzieś w tle piosenka Jasona Walkera ,,Echo", Ciebie nieustannie brak, kolejna tabliczka czekolady, od której już mi niedobrze zjedzona, jedyne co słyszę, to mój płacz, odbijający się od ścian wypełnionych zdjęciami, z których zostałeś wydarty rok temu, niech umrą wspomnienia i niech zniknie żal.. tak bardzo chciałabym żyć normalnie. / bezimienni
|
|
 |
|
wyproszona z wigilii zostań, pal szluga na podjeździe - wesołych świąt.
|
|
 |
|
obmywam swą twarz lawiną łez, makijaż spływa na kształt rozgałęzień amazonki. czuję się świetnie, to nic takiego...
|
|
|
|