 |
zawsze kiedy odjeżdżał z spod mojej klatki dając mi tego ostatniego całusa na pożegnanie, sztucznie się uśmiechałam, by nie rozpoznał że już zaczynam tęsknić. dopiero gdy wchodziłam do mieszkania moje oczy się szkliły, a serce nasiąkało tęsknotą za nim.
|
|
 |
nie jeden na tych blokach zna nieprzespane noce. tu kradniesz lub handlujesz, pożyczasz hajs na procent. CHADA.
|
|
 |
my tak po prostu nie możemy pogodzić się z tym co było, po raz kolejny rozdrapujemy stare blizny, tylko po to, by sprawidzć czy jeszcze naprawdę boli to wszystko tak samo. | endoftime.
|
|
 |
znasz to uczucie, gdy po zadzwonieniu budzika zamykasz oczy na 3 sekundy a mija 40 minut?
|
|
 |
dziękuję że olewasz. cholernie mi miło. amen.
|
|
 |
tuląc się do innego i tak w głowie mam Ciebie..
|
|
 |
nie chcę mieć chłopaka, ale kocham jego uśmiech.
|
|
 |
ja nie zapomniałam, co zrobiłam. ty nie zapominaj, czego nie potrafiłeś zrobić.
|
|
 |
Ja zawsze byłam dobra w wymyślaniu happy endów, a Ty wprost genialny w rozpieprzaniu ich.
|
|
 |
Tak, delikatność czyni Cię słabszym, ale o ileż bardziej wyjątkowym.
|
|
 |
Ja rap w sercu noszę, nie ma rzeczy które byłyby sercu droższe.
|
|
 |
chociaż życie często pierdoli po całej lini, to mam tą świadomość, że do Nich mogę bić kiedy chcę i nieważne czy to będzie trzecia w nocy czy dwunasta w południe, to Oni będą dla mnie zawsze. | endoftime.
|
|
|
|