 |
Oto masz tu : kilogram miłości, milion pieniędzy, 365 dni spokoju, tonę szczęścia i cudownych przyjaciół. Co wybierzesz?
|
|
 |
I zrobię tak, że kiedyś przejdziesz obok mnie i pomyślisz sobie `kurwa co ja straciłem`.
|
|
 |
Byli ze sobą ponad rok, zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego, tym razem nie napisał. "pewnie nie ma nic na koncie" - pomyślała. Następnego dnia rano, gdy nadal nic nie pisał, pomyślała "a matka nie chce mu dać, nigdy mnie nie lubiła" - chciała wierzyć w te swoje myśli, ale rozum mówił jej zupełnie co innego. Pomyślała, że da mu czas do soboty, jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu. Nie napisał. Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół. "Kocham Cie" - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku. W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce. "skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka.. sama wiesz. Kocham Cię" - napisał. Chciała się jakoś ratować, ale nie dała rady, było o pare sekund za późno.
|
|
 |
Byli ze sobą ponad rok, zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego, tym razem nie napisał. "pewnie nie ma nic na koncie" - pomyślała. Następnego dnia rano, gdy nadal nic nie pisał, pomyślała "a matka nie chce mu dać, nigdy mnie nie lubiła" - chciała wierzyć w te swoje myśli, ale rozum mówił jej zupełnie co innego. Pomyślała, że da mu czas do soboty, jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu. Nie napisał. Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół. "Kocham Cie" - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku. W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce. "skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka.. sama wiesz. Kocham Cię" - napisał. Chciała się jakoś ratować, ale nie dała rady, było o pare sekund za późno.
|
|
 |
'Mija 7 sekund zanim jedzenie dotrze z buzi do żołądka. Ludzki włos jest w stanie udźwignąć 3kg.
Długość penisa jest równa trzykrotnej długości kciuka. Kość udowa jest tak twarda jak cement. Używamy 300 mięśni by utrzymać równowagę gdy stoimy prosto. Kobieta przeczytała ten wpis do końca. Mężczyzna ciągle jeszcze patrzy... na swój kciuk.'
|
|
 |
Boyfriend
Girlfriend
Friend
I wszystko kończy się na 'end'
|
|
 |
-i co? rzucił Cię?
-nie kurwa. popchnął.
|
|
 |
Zniecierpliwiona czekałam pocierając dłonie. Cholernie bałam się tej rozmowy, choć starałam się wyluzować.Usłyszałam czyjeś kroki i serce na moment mi stanęło. Chciałam odwlec ten moment jak najdalej ale to w końcu musiało się stać. - Cześć. - powiedział witając się ze mną delikatnym pocałunkiem. Wiedziałam , że to już nasze ostatnie zbliżenie. W oczach stanęły mi łzy. - Nie grajmy. Powiedz mi wszystko od razu. - oznajmiłam. Wziął głęboki oddech. - Wiem że dużo obiecywałem...- machnęłam ręką żeby ominął ten łzawy moment.- Nie kocham Cię. - powiedział wreszcie a mi owoc stanął w gardle. Chciałam być silna , ale on nie raz widział jak płakałam. Mówił że tego nie lubi , że tego nie chce.- Nigdy bym nie pomyślała że to tak się skończy.- wyszeptałam a on przytulił mnie mocno dając szansę zaciągnięcia się jego zapachem. Nie cierpię rozstań.
|
|
 |
Delaikatnym ruchem objął moje ramiona ,a ja widziałam jak cały się trzęsie. Było mi tak błogo kiedy obdarował mnie skrawkiem swojego ciepła. Przesunął dłonią po moim udzie szukając opartej o nie dłoni. Spletliśmy nasze palce i przeszył mnie przyjemny dreszcz , któego dawno nie czułam. Sytuacja przypominała mi wcześniejsze lata kiedy chłopcy byli nieśmiali wobec dziewczyn a przy wszystkich ciągneli je za warkoczyki i rzucali papierkami. Chciało mi się śmiać. Zerknęłam na niego kątem oka i widziałam jak oblewa się rumieńcem, ale jednak się uśmiechał. Czułam się jakbym go uczuła wszystkiego , miłości , pocałunków. To dość dziwne kiedy już mogę powiedzieć że wiem co i jak a on jak mały chłopczyk czekał na rady.
|
|
 |
MiłÝość można porównać do baniek mydlanych. Niektóre są ogromne , zachwycamy się nimi i chcemy im sie przyglądać jak najdłużej będąc dumnymi z takiego dzieła. Inne są malutkie , cieszą nas ale nie zadowalają jak te większe. Niektóre nawet nie mają szansy zaistnieć i z podmuchem powietrza już pękają. Niektóre wznoszą się do góry i trwają dłużej inne dość szybko rozbijają się o drzewo , ziemię , cokolwiek. Najgorsza prawda jest taka że każda z tych baniek w końcu pęka .
|
|
 |
Zatopić się w jego wzroku, jak Titanic pójść na dno. / ciamciaa ♥
|
|
 |
|
nie mów mi 'przepraszam', jeśli nie żałujesz. [take.me.away]
|
|
|
|