 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
Nienawidzę swojej bezradności. Nienawidzę pragnienia, aby mój ból ukoił mężczyzna, który go zadał.
|
|
 |
Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę się z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości?
|
|
 |
Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona, wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.
|
|
 |
Trzeba czekać. Trzeba mieć siłę. A najważniejsze: trzeba żyć mądrze, o wiele mądrzej, niż żyło się dotychczas.
|
|
 |
Dopóki człowiek żyje, zawsze coś go czeka i nawet jeżeli jest złe, i wie się, że jest złe, co można zrobić? Nie można przestać żyć.
|
|
 |
Najpiękniejsze jest to,że choć niestety tak rzadko się widujemy czas nic między nami nie zmienia. Potrafimy rozmawiać ze sobą o wszystkim tak samo jak kiedyś. Ubiegający czas i kilometry nie są w stanie zepsuć tego,co budowałyśmy od dzieciństwa. Dziękuję za te ostatni dni. Chciałabym żebyś była te kilka kroków ode mnie,jak dawniej... Brakuje mi tego. Nawet nie wiesz jak bardzo,Mała...
|
|
 |
Pamiętam jeszcze jak powtarzałam "ja z nim nigdy nie będę" ,a teraz... Dziś powiem "nigdy nie będę bez niego"! Jestem pewna tego,że będzie jutro,za miesiąc,tydzień...zawsze. Dzisiaj mija rok i pięć miesięcy odkąd jesteśmy razem. Ktoś chyba chciał mi wynagrodzić to całe zło,które mnie spotykało i postawił na mojej drodze najwspanialszego faceta na świecie. Cudowna rekompensata! :) Kocham go, i wiem,że on czuje do mnie to samo. Nie mogło mnie spotkać nic piękniejszego! ;)
|
|
 |
Jak radzę sobie z cierpieniem? Nie radzę sobie.
|
|
|
|