 |
Rozkazuję CI żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł.. nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę.
|
|
 |
znów pytają co u mnie, wszystko spoko w sumie, ogólnie jeszcze nie myślę o trumnie.
|
|
 |
od zawsze wzbudzam podziw lub nienawiść, to drugie w chuj mnie bawi
|
|
 |
może nie wystarczę, ale będę tuż obok, prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
kto się sparzył raz, nie ufa już do końca, głowy mamy w chmurach po to by być bliżej słońca
|
|
 |
"Dlaczego kochamy zawsze za mocno wtedy gdy musimy odejść?
Dlaczego nasze jutro przychodzi zawsze zbyt wcześnie?
Dlaczego zbyt szybko żegnamy się?"
|
|
 |
"
Patrzył na śmierć, bliskie mu osoby tonęły w morzu krwi,
A on nie mógł nic zrobić. Modlił się za wszystkich,
Którzy umarli, aby on mógł żyć. Patrzył na to jak śmierć
Szyderczo się śmieje i zabiera wszystkich tych, co przeżyli.
W świece szukał bezpieczeństwa i szczęścia,
a znalazł przemoc i rozpacz. To był właśnie świat!
Ale pomimo to nauczył się kochać – kocha do dziś!"
|
|
 |
"i każda Jego wiadomość, każde ' siema ',
każde ' co tam? ' cieszy tak, że nie potrafię
wyrazić tego słowami.
"☼
|
|
 |
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
|
|
 |
"
Znowu przyszedłeś ubrany w uśmiech...
Z bukietem miłości w ręku.
Przyjmuję Cię ubrana w strach.
Na kolację przygotowałam smutek,
bo boję się, że nadejdzie chwila,
gdy przestaniesz przychodzić..."
|
|
 |
"
Znowu przyszedłeś ubrany w uśmiech...
Z bukietem miłości w ręku.
Przyjmuję Cię ubrana w strach.
Na kolację przygotowałam smutek,
bo boję się, że nadejdzie chwila,
gdy przestaniesz przychodzić..."
|
|
 |
'warto było się spotkać, aby dowiedzieć się,
że istnieją takie oczy jak Twoje'
|
|
|
|