głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika onaion

Nie kocha się za coś  tylko mimo wszystko.   Jodi Picoult

yezoo dodano: 9 listopada 2013

Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko. | Jodi Picoult

Śnił mi się  ale to nie był dobry sen. Dał zbyt dużo nadziei  która znikła po otwarciu oczu. esperer

esperer dodano: 9 listopada 2013

Śnił mi się, ale to nie był dobry sen. Dał zbyt dużo nadziei, która znikła po otwarciu oczu./esperer

wszystko idzie idealnie. mam wokół siebie cudownych ludzi  dzięki którym całkowicie zapominam o stresie. słyszę  że za chwilę mamy grać i nagle czuję wibracje telefonu na nową wiadomość. to on. znowu napisał. jest szczęśliwy  to dobrze  to bardzo dobrze. tylko dlaczego mnie to tak zabolało? muszę uciec  zamknąć się na chwilę gdzieś całkiem sama  gdzie nikt nie będzie mnie słyszał. skulam się przy ziemi i chociaż z całych sił przygryzam wargi  pękam. muszę wracać  ale boże nie jestem w stanie. staję na środku  wszyscy patrzą na mnie  widzą jeszcze świeże łzy. zaczynają grać  a ja wyśpiewując kolejne słowa na nowo czuję  że nie dam rady. i jakoś to idzie  dopóki głos nie załamuje mi się na tyle  że nie jestem w stanie wydać z siebie ani jednego słowa. chowam twarz w dłoniach i słyszę oklaski. muszę dać radę  wierzą we mnie. tylko  co będzie gdy on przyjdzie na występ?

briefly dodano: 8 listopada 2013

wszystko idzie idealnie. mam wokół siebie cudownych ludzi, dzięki którym całkowicie zapominam o stresie. słyszę, że za chwilę mamy grać i nagle czuję wibracje telefonu na nową wiadomość. to on. znowu napisał. jest szczęśliwy, to dobrze, to bardzo dobrze. tylko dlaczego mnie to tak zabolało? muszę uciec, zamknąć się na chwilę gdzieś całkiem sama, gdzie nikt nie będzie mnie słyszał. skulam się przy ziemi i chociaż z całych sił przygryzam wargi, pękam. muszę wracać, ale boże nie jestem w stanie. staję na środku, wszyscy patrzą na mnie, widzą jeszcze świeże łzy. zaczynają grać, a ja wyśpiewując kolejne słowa na nowo czuję, że nie dam rady. i jakoś to idzie, dopóki głos nie załamuje mi się na tyle, że nie jestem w stanie wydać z siebie ani jednego słowa. chowam twarz w dłoniach i słyszę oklaski. muszę dać radę, wierzą we mnie. tylko, co będzie gdy on przyjdzie na występ?

to nie jest tak jak wygląda  bo patrzysz tylko oczami. pustymi lustrami  zamiast sercem. uwierzysz  że tak naprawdę to nie przez chorobę kolejny dzień siedzę w domu? ja umieram. moje ciało  umysł  serce  każda cząstka mnie jest już przemęczona. mama nie wie już co ma zrobić  więc podaje mi środki nasenne  bo ostatnio znowu mam z tym problem. męczą mnie ciągle powracające wspomnienia  wszystkie jego słowa  obietnice  wyznania. wściekam się  płaczę  staram się robić wszystko aby wypędzić go z głowy  ale nie mogę. i nawet po tych lekach  wciąż budzę się w nocy  zalana łzami. a mimo to  jestem silna  wiesz? codziennie budzę się  szybko i niezwykle starannie nakładam makijaż  aby zakryć cienie i obowiązkowo maluję uśmiech. śmieję się przez ponad połowę dnia. spotykając mnie  nie zauważysz  że to tylko taki kiepski żart. ale dzisiaj proszę  spójrz głębiej  pomóż mi.

briefly dodano: 8 listopada 2013

to nie jest tak jak wygląda, bo patrzysz tylko oczami. pustymi lustrami, zamiast sercem. uwierzysz, że tak naprawdę to nie przez chorobę kolejny dzień siedzę w domu? ja umieram. moje ciało, umysł, serce, każda cząstka mnie jest już przemęczona. mama nie wie już co ma zrobić, więc podaje mi środki nasenne, bo ostatnio znowu mam z tym problem. męczą mnie ciągle powracające wspomnienia, wszystkie jego słowa, obietnice, wyznania. wściekam się, płaczę, staram się robić wszystko aby wypędzić go z głowy, ale nie mogę. i nawet po tych lekach, wciąż budzę się w nocy, zalana łzami. a mimo to, jestem silna, wiesz? codziennie budzę się, szybko i niezwykle starannie nakładam makijaż, aby zakryć cienie i obowiązkowo maluję uśmiech. śmieję się przez ponad połowę dnia. spotykając mnie, nie zauważysz, że to tylko taki kiepski żart. ale dzisiaj proszę, spójrz głębiej, pomóż mi.

i jak co roku  o tej samej porze  znowu ogarnia mnie strach. panika  że znowu  kurwa znowu wszystko zepsuję  zaśpiewam nie tak jak powinnam  że znowu dobrowolnie wystawię się na pośmielisko. nie rozumiem dlaczego  ale zawsze  nie ważne ile prób bym zrobiła  zawsze wyjdzie nie tak jak powinno  zawsze stres weźmie górę nad wszystkim i sprowadzi mnie na samo dno. uwielbiam to robić  co ja gadam  kocham  ale przez takie sytuacje mam najnormalniej ochotę z tym skończyć. i może to będzie najlepsze rozwiązanie?

briefly dodano: 8 listopada 2013

i jak co roku, o tej samej porze, znowu ogarnia mnie strach. panika, że znowu, kurwa znowu wszystko zepsuję, zaśpiewam nie tak jak powinnam, że znowu dobrowolnie wystawię się na pośmielisko. nie rozumiem dlaczego, ale zawsze, nie ważne ile prób bym zrobiła, zawsze wyjdzie nie tak jak powinno, zawsze stres weźmie górę nad wszystkim i sprowadzi mnie na samo dno. uwielbiam to robić, co ja gadam, kocham, ale przez takie sytuacje mam najnormalniej ochotę z tym skończyć. i może to będzie najlepsze rozwiązanie?

Nie jestem na tyle wyjątkowa  żebyś rzucał cały świat dla mnie.

estate dodano: 8 listopada 2013

Nie jestem na tyle wyjątkowa, żebyś rzucał cały świat dla mnie.

Czasami to wszystko zaczyna przytłaczać. Uciska na serce  płuca  mózg. I wybuchamy. W formie łez lub krzyku. Wyrzucamy te złe emocje  oczyszczamy się z nich. Chcemy zacząć od nowa. Zaczerpnąć powietrza i uwierzyć  że tym razem damy radę. Ale to niemożliwe. Znów przegramy  przygnieceni stertą problemów  których nie potrafimy rozwiązać. Nawet nie zawalczymy  nie staniemy na linii startu  nie weźmiemy udziału w walce o nasze życie  nie wygramy. Jesteśmy zbyt słabi.   yezoo

yezoo dodano: 7 listopada 2013

Czasami to wszystko zaczyna przytłaczać. Uciska na serce, płuca, mózg. I wybuchamy. W formie łez lub krzyku. Wyrzucamy te złe emocje, oczyszczamy się z nich. Chcemy zacząć od nowa. Zaczerpnąć powietrza i uwierzyć, że tym razem damy radę. Ale to niemożliwe. Znów przegramy, przygnieceni stertą problemów, których nie potrafimy rozwiązać. Nawet nie zawalczymy, nie staniemy na linii startu, nie weźmiemy udziału w walce o nasze życie, nie wygramy. Jesteśmy zbyt słabi. [ yezoo ]

Sama dojdę do tego stanu szczęścia  bez żadnej pomocy innych osób. Docenię  uszanuję i będę dbała o nie zawsze.

estate dodano: 7 listopada 2013

Sama dojdę do tego stanu szczęścia, bez żadnej pomocy innych osób. Docenię, uszanuję i będę dbała o nie zawsze.

Nie chciałbyś zobaczyć mnie jak płaczę. Żaden z moich znajomych nie mógł znieść tej rozpaczy  więc nie gadaj  że Ty dałbyś radę. Ty  największy egoista  jakiego w życiu poznałam  dla którego tylko jedna osoba jest najlepsza i najważniejsza. Zabieraj tą swoją domniemaną pomoc i zajmij się swoim szczęściem.

estate dodano: 7 listopada 2013

Nie chciałbyś zobaczyć mnie jak płaczę. Żaden z moich znajomych nie mógł znieść tej rozpaczy, więc nie gadaj, że Ty dałbyś radę. Ty, największy egoista, jakiego w życiu poznałam, dla którego tylko jedna osoba jest najlepsza i najważniejsza. Zabieraj tą swoją domniemaną pomoc i zajmij się swoim szczęściem.

Chociaż czegoś pożytecznego się od Ciebie nauczyłam. Tak  chodzi mi o obojętność.

estate dodano: 7 listopada 2013

Chociaż czegoś pożytecznego się od Ciebie nauczyłam. Tak, chodzi mi o obojętność.

Nie chcę żadnych kumpli  którzy tylko wyżalają się i obrażają swoje byłe dziewczyny  a ja muszę to wszystko słuchać  by poczuli się lepiej. Ich nie interesuje moja osoba  a tym bardziej moje problemy. Nie zamierzam być ich wyjściem awaryjnym  niech odejdą i dadzą mi spokój raz na zawsze. Potrzebuję kogoś na dłużej  na stałe  ale na pewno to nie są oni.

estate dodano: 7 listopada 2013

Nie chcę żadnych kumpli, którzy tylko wyżalają się i obrażają swoje byłe dziewczyny, a ja muszę to wszystko słuchać, by poczuli się lepiej. Ich nie interesuje moja osoba, a tym bardziej moje problemy. Nie zamierzam być ich wyjściem awaryjnym, niech odejdą i dadzą mi spokój raz na zawsze. Potrzebuję kogoś na dłużej, na stałe, ale na pewno to nie są oni.

Być takim szczęśliwym to jest jeszcze możliwe? Tak dawno nie towarzyszyło to uczucie  że go nie pamiętam. Tego wiecznego uśmiechu  patrzenie na świat przez różowe okulary i chęć do robienia wszystkiego. Mnie to już nie dotyczy i w najbliższym czasie nie będzie.

estate dodano: 7 listopada 2013

Być takim szczęśliwym to jest jeszcze możliwe? Tak dawno nie towarzyszyło to uczucie, że go nie pamiętam. Tego wiecznego uśmiechu, patrzenie na świat przez różowe okulary i chęć do robienia wszystkiego. Mnie to już nie dotyczy i w najbliższym czasie nie będzie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć