głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika onaa456

 cz.2  'moja siostra ma śliczną buźkę  i nie chciałabym by kotokolwiek  jakkolwiek naruszył ten przywilej'. dostała jeszcze kilka blach  i byłoby ich więcej  gdyby nie pedagod ściągający mnie z tej szmaty  która dała mi ogromny powód do satysfakcji  swoim strachem w oczach. takim oto sposobem wyleciałam z gimnazjum  a siostra nie miała tam już żadnego wroga   opłacało się  bardzo.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 21 listopada 2012

[cz.2] 'moja siostra ma śliczną buźkę, i nie chciałabym by kotokolwiek, jakkolwiek naruszył ten przywilej'. dostała jeszcze kilka blach, i byłoby ich więcej, gdyby nie pedagod ściągający mnie z tej szmaty, która dała mi ogromny powód do satysfakcji, swoim strachem w oczach. takim oto sposobem wyleciałam z gimnazjum, a siostra nie miała tam już żadnego wroga - opłacało się, bardzo. || kissmyshoes

 cz.1 było parę minut przed 8. stałam ze znajomymi  paląc fajkę  przed jakże cudownie rozpoczynającą tydzień   matmą z rana. spoglądałam co trochę na siostrę  która próbowała ukryć przede mną palenie  już jakoś od roku. gadałam z kumplem  gdy nagle do Iwety podeszła jakaś typiara. 'te spokojnie. widzę już Twój wzrok' powiedział kumpel  widząc jak przyglądam się sytuacji. nagle siostra dostała z pięści w twarz   wiedziałam  że nie jest w stanie się obronić. wyrzuciłam fajkę  i ruszyłam w Jej stronę  słysząc za plecami głos znajomych: 'Żaka  masz przecież naganę dyrektora'. nie interesowało mnie to. jedyną rzeczą jaka w tym momencie mnie obchodziła  była rozwalona warga mojej siotry  łzy w Jej oczach  i pewność siebie tej małej zdziry. nie pytałam o nic  bo jak zwykle działałam impulsywnie. z miejsca wyjebałam Jej z całej siły tubę w ryj  po czym pomagając Jej wywrócić się na glebę  usiadłam na Niej wypowiadając słowa  które do tej pory mam w pamięci:

koosmaty dodano: 21 listopada 2012

[cz.1]było parę minut przed 8. stałam ze znajomymi, paląc fajkę, przed jakże cudownie rozpoczynającą tydzień , matmą z rana. spoglądałam co trochę na siostrę, która próbowała ukryć przede mną palenie, już jakoś od roku. gadałam z kumplem, gdy nagle do Iwety podeszła jakaś typiara. 'te,spokojnie. widzę już Twój wzrok'-powiedział kumpel, widząc jak przyglądam się sytuacji. nagle siostra dostała z pięści w twarz - wiedziałam, że nie jest w stanie się obronić. wyrzuciłam fajkę, i ruszyłam w Jej stronę, słysząc za plecami głos znajomych: 'Żaka, masz przecież naganę dyrektora'. nie interesowało mnie to. jedyną rzeczą jaka w tym momencie mnie obchodziła, była rozwalona warga mojej siotry, łzy w Jej oczach, i pewność siebie tej małej zdziry. nie pytałam o nic, bo jak zwykle działałam impulsywnie. z miejsca wyjebałam Jej z całej siły tubę w ryj, po czym pomagając Jej wywrócić się na glebę, usiadłam na Niej wypowiadając słowa, które do tej pory mam w pamięci:

zobojętniałam. uodporniłam się na każdy telefon  każdą wiadomość i każde słowo. nauczyłam się. oagnęłam w końcu  że przecież potrafię  że jestem silniejsza   że mam ten jeden procent przewagi  w postaci samodzielności   totalnej uczuciowej samodzielności  której uczyłam się od najmłodszych lat.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 21 listopada 2012

zobojętniałam. uodporniłam się na każdy telefon, każdą wiadomość i każde słowo. nauczyłam się. oagnęłam w końcu, że przecież potrafię, że jestem silniejsza - że mam ten jeden procent przewagi, w postaci samodzielności - totalnej uczuciowej samodzielności, której uczyłam się od najmłodszych lat. || kissmyshoes

  a gdybym powiedział Ci  że strasznie podoba mi się Twoja siostra?   urwę Ci jaja  nic szczególnego.   aa  no to ten  ja się przejdę  na spacer jakiś  nie.   najlepiej by było.   z serii: nie tykaj mojej siostry   bardzo tego nie lubię     kissmyshoes

koosmaty dodano: 21 listopada 2012

- a gdybym powiedział Ci, że strasznie podoba mi się Twoja siostra? - urwę Ci jaja, nic szczególnego. - aa, no to ten, ja się przejdę, na spacer jakiś, nie. - najlepiej by było. { z serii: nie tykaj mojej siostry - bardzo tego nie lubię} || kissmyshoes

było niedzielne popołudnie. wymęczeni  po całym tygodniu pracy położyliśmy się z Michałem na kanapie  nie mając nawet sił na to  by otworzyć piwo. 'dawno nie dostałem takiego wycisku'   wydukał  poprawiając sobie poduszkę pod głową. 'noo. jedyne na co mam siłę  to doczłapać się do łóżka' odpowiedziałam. 'patrz jesteśmy jakimiś pieprzonymi robolami.pracujemy cały tydzień  a później umieramy' powiedział Michał. uśmiechnęłam się  w Jego kierunku  wstając z kanapy. 'przecież przyjechaliśmy tu po nowy start tak?' zapytał. 'nie wiem jak Ty  ale ja czuję  że wygrałam lepsze życie'   powiedziałam  z uśmiechem na ustach. 'bez przyjaciół  i faceta?' zapytał. rozbiegłam się w Jego kierunku  i rzucając się na Niego dodałam:' jak bez przyjaciół? mam przy sobie Ciebie. a facet? i tak kiedyś Cię usidlę robisz zbyt dobre obiady bym mogła Cię wypuścić z rąk'  po czym pocałowałam Go w czoło udając się na misję: 'sen  w końcu'.    kissmsyhoes

koosmaty dodano: 21 listopada 2012

było niedzielne popołudnie. wymęczeni, po całym tygodniu pracy położyliśmy się z Michałem na kanapie, nie mając nawet sił na to, by otworzyć piwo. 'dawno nie dostałem takiego wycisku' - wydukał, poprawiając sobie poduszkę pod głową. 'noo. jedyne na co mam siłę, to doczłapać się do łóżka'-odpowiedziałam. 'patrz,jesteśmy jakimiś pieprzonymi robolami.pracujemy cały tydzień, a później umieramy'-powiedział Michał. uśmiechnęłam się, w Jego kierunku, wstając z kanapy. 'przecież przyjechaliśmy tu po nowy start,tak?'-zapytał. 'nie wiem jak Ty, ale ja czuję, że wygrałam lepsze życie' - powiedziałam, z uśmiechem na ustach. 'bez przyjaciół, i faceta?'-zapytał. rozbiegłam się w Jego kierunku, i rzucając się na Niego dodałam:' jak bez przyjaciół? mam przy sobie Ciebie. a facet? i tak kiedyś Cię usidlę,robisz zbyt dobre obiady bym mogła Cię wypuścić z rąk', po czym pocałowałam Go w czoło udając się na misję: 'sen, w końcu'. || kissmsyhoes

Podarowałeś mi coś  co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś  o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Zawsze będziesz

rap_jak_tlen dodano: 20 listopada 2012

Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Zawsze będziesz

Tak to już jest  czasem mam jakiegoś pecha. Im bardziej czegoś chcę  tym szybciej mi to ucieka

rap_jak_tlen dodano: 20 listopada 2012

Tak to już jest, czasem mam jakiegoś pecha. Im bardziej czegoś chcę, tym szybciej mi to ucieka

Jak się chce to się szuka sposobu  a jak się nie chce szuka się powodu

rap_jak_tlen dodano: 20 listopada 2012

Jak się chce to się szuka sposobu, a jak się nie chce szuka się powodu

Masz w głowie  jego  jego i tylko i wyłącznie jego. Kochasz na niego patrzeć  kochasz jego ramię na Twoich plecach  kochasz jego usta i jego język w Twoich ustach. Nieważne jak spędzacie czas  wszystko co razem robicie wydaje Ci się fantastyczne. Tak  zakochałaś się  teraz możesz iść strzelić sobie w łeb  uwierz będzie bolało o wiele mniej  niż patrzenie jak odchodzi. Bo odejdzie na pewno

rap_jak_tlen dodano: 20 listopada 2012

Masz w głowie, jego, jego i tylko i wyłącznie jego. Kochasz na niego patrzeć, kochasz jego ramię na Twoich plecach, kochasz jego usta i jego język w Twoich ustach. Nieważne jak spędzacie czas, wszystko co razem robicie wydaje Ci się fantastyczne. Tak, zakochałaś się, teraz możesz iść strzelić sobie w łeb, uwierz będzie bolało o wiele mniej, niż patrzenie jak odchodzi. Bo odejdzie na pewno

chciałabym to ratować  ale nie zawsze się da  nie zawsze można  nie zawsze trzeba

rap_jak_tlen dodano: 20 listopada 2012

chciałabym to ratować, ale nie zawsze się da, nie zawsze można, nie zawsze trzeba

  . Niesamowita? Niesamowita jest ilość znaków interpunkcyjnych w miejscach  gdzie ich być nie powinno.   CaughtUpInYourLoveShock.

caughtupinyourloveshock dodano: 20 listopada 2012

//. Niesamowita? Niesamowita jest ilość znaków interpunkcyjnych w miejscach, gdzie ich być nie powinno. ``CaughtUpInYourLoveShock.

Nawet rodzice nie potrafili mi nigdy niczego narzucić więc nawet nie licz na to że tobie się powiedzie   nacpanaaa

koosmaty dodano: 20 listopada 2012

Nawet rodzice nie potrafili mi nigdy niczego narzucić więc nawet nie licz na to że tobie się powiedzie / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć