 |
Cholernie podoba mi się Jego uśmiech, mam go wciąż w pamięci. Wszystko po Nim spływa, nie przejmuję się niczym. Nie jest arogancki, ale nie ma też żadnej sprawy, która potrafi Go natychmiast wstrząsnąć. Ma swój ideał dziewczyny, do których nie należę. Jest kimś, kto nie zasługuje na moje uczucia, a ja tak po prostu wymiękam na Jego widok, i widok Jego oczu.
|
|
 |
Czułem, że czujesz to co ja, może się mylę. Czułem tak gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwile. // Pezet ♥
|
|
 |
Budzą zaufanie mówiąc fałszywe rzeczy, prawda jest taka , że najchętniej wbiliby nóż w plecy ! ;- ))
|
|
 |
Bo skrycie, wciąż w Niej siedział. Właśnie On i tylko On, i choć może wiedział o Jej istnieniu - ta znajomość była bez przyszłości, a w Jej oczach na dźwięk Jego imienia momentalnie pojawiał się błysk.
|
|
 |
Czasami jedyną rzeczą, którą chcę zrobić jest zamknąć się w pokoju, położyć na podłodze, słuchać muzyki i płakać dopóki nie skończą mi się łzy.
|
|
 |
Po Twoim odejściu wszystko zaczęło tracić barwy.
|
|
 |
Do zobaczenia chwilom, które były, teraz ich nie ma.
|
|
 |
Tak bardzo jej na Nim zależy. Dla krótkiej chwili spędzonej z Nim zrobi wszystko. To nic, że potem cierpi. Jest na to przygotowana, chociaż wierzy w inne zakończenie. Naiwna. I tak brnie w coś co nie ma sensu, wierząc, że może jednak zacznie mieć jakiś sens. Bez sensu.
|
|
 |
Założę się, że nie będziesz pamiętał połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
I tylko czekam na dzień, godzinę, minutę i sekundę kiedy znów schowam się w Twoich ramionach.
|
|
 |
Byliśmy beznadziejni. Ja beznadziejnie się starałam, Ty beznadziejnie miałeś to gdzieś.
|
|
 |
To uczucie wszechogarniającej pustki, kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień. I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie, jak nadawałeś sens..
|
|
|
|