|
nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach.
|
|
|
no i spluwam na przeszłość, bo jak wiesz mam swój powód, nasze życie nigdy nie zamknie się w cudzysłowiu.
|
|
|
wyszłam na plus, więc mogę przestać dodawać.
|
|
|
zrozum takie jest życie, a los bywa wredny. zostałbym alkoholikiem gdybym wypił za błędy.
|
|
|
kobieta ma tyle siły, że zadziwi mężczyzn... dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa gdy chce się jej płakać, płacze gdy się cieszy i śmieje gdy się boi. jej miłość jest potężna. jedyna niesłuszna w Niej rzecz to to, że często zapomina ile jest warta.
|
|
|
już nawet księżyc drań o tobie nie chce gadać ze mną.
|
|
|
pora na sen, pora na test, kochanie, na próbną śmierć, na powiek zamykanie.
|
|
|
nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. ich pragnień, ich gestów i wyrazów ich twarzy. ich prawdy, ich szczęścia, chyba nawet ich marzeń.
|
|
|
to niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
|
tak wielka jest ta bliskość, że miejsca brak na jeden obcy oddech.
|
|
|
|