 |
|
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj. Daj skołatanym myślom odpocząć, już pora.
|
|
 |
|
Dzisiejszy wieczór zaliczam do porażek. Już wiem, jak się skończy...
|
|
 |
|
Walczyli o siebie na swój własny sposób.
|
|
 |
|
A teraz będę żyła dla siebie, dla drzewa, dla chodnika i dla cegły, będę żyła chociażby dla podmuchu wiatru, będę żyła dla wszystkiego żeby nie dać Ci tej cholernej satysfakcji, że żyłam tylko dla Ciebie.
|
|
 |
|
Bo czasami sęk tkwi w tych drobnych na pozór nic nie znaczących chwilach.
|
|
 |
|
I znowu rodzi się ta potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady.
|
|
 |
|
Nie mogę zasnąć, chciałabym teraz patrzeć na Ciebie, jak śpisz sobie spokojnie obok, chciałabym czuć Twoje ciepło.
|
|
 |
|
Puść się tego, czego tak kurczowo trzymasz się myślami. Po prostu puść.
|
|
 |
|
I to uczucie gdy w gardle Cię ściska, w oczach zbierają się łzy a Ty musisz być twarda...
|
|
 |
|
Chodzi o tą bezgraniczną pewność, że ktoś jest, że czuje to samo.
|
|
 |
|
Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść .
|
|
 |
|
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy
|
|
|
|