 |
i nie wiesz jak to jest jak ktoś jest dla ciebie tak cholernie ważny , a ty jesteś nikim dla niego...
|
|
 |
chciałoby się żyć bez bluzgów, no ale kurwa..
|
|
 |
-ty, pijemy dzisiaj? -nie. -no weź. -no dobra.
|
|
 |
Jest wspaniałym człowiekiem. Moim ulubionym ♥
|
|
 |
Zawsze spoko - pędzić do wyjścia dla zawodników po meczu, mieć nagłe zagrodzoną drogę przez jakiegoś faceta, zamierzać przeprosić, przejść obok i kontynuować trasę, lecz podnieść jeszcze wzrok w górę i spostrzec, iż owym facetem jest Kosok.
|
|
 |
a kurwa najgorsze jest to że darzyłeś kogoś zaufaniem, a ta osoba poraz kolejny to wykorzystuje. już raz się na niej zawiodłeś a ona znowu Cię rani. gdy myśli się że nic was już nie zniszczy , że wasza przyjaźń przetrwa, pojawia się inna osoba którą wszystko komplikuje. a wiesz co jest jeszcze gorsze i bardziej bolesne? to że Ty kochasz tą osobe jak siostre a ona i tak ma to głęboko w dupie, twierdząc że to Ty się zmieniłeś.
|
|
 |
Sny, w których umieram są najlepsze jakie kiedykolwiek miałam
|
|
 |
Powinnam Mu wpajać, że jest w porządku, daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu: "chodź, wymasuję". Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe, niedostępne, a najbardziej upragnione.
|
|
 |
Nie chce się ze mną kłócić - może tylko o poduszki czy rapera w głośnikach - a mimo to, nie przytakuje mi głupio na wszystko. Z podniesionym czołem zmierza się z moim charakterem i potrafi wytknąć mi błędy, nie opierając tego na swoich uczuciach, tym co Mu nie odpowiada we mnie, a wczuwając się wyłącznie w moją osobę i mówiąc "nie chcę tylko, żebyś potem czegoś żałowała, więc zastanów się czy na pewno chcesz to zrobić, powiedzieć". Słucham Go. Mimowolnie Go słucham, opierając to na dziwnie mocnej linii ufności. I zawsze ma rację, bez wyjątku, a ja boję się tego jak dobrze mnie już poznał.
|
|
 |
i chciałabym zniknąć na jakiś czas, znaleść się w miejscu gdzie mogłabym spokojnie wszystko przemyśleć, aby nikt nie wiedział gdzie jestem, zobaczyłabym kto by tak naprawdę tęsknił, i komu na mnie zależało..
|
|
 |
Witam w świecie w którym największym błędem jest szczerość i wyrażanie własnego zdania, uważane za oznakę chamstwa. Tutaj, gdzie związki się ukrywa, swojego faceta mija się co dzień bez słowa jakby Go nie znając, po to, by móc kręcić z kilkoma jednocześnie bez większych konsekwencji. Tu, gdzie dostaję wiadomość "zobacz, co Ty w ogóle piszesz! gdybym wiedział, że taka jesteś to bym się w Tobie nie zakochał" i nie wiem czy śmiać się, czy od razu skończyć z tym życiem, bo do egzystowania wśród tak dojrzałych i doświadczonych osób, nie jestem chyba jednak wystarczająco godna.
|
|
 |
Wielkie pozdrawiam plus jeszcze większe powodzenia, kiedy na moje słowa potrafisz zaledwie milczeć, a broń wyciągasz dopiero włączając komunikator, żaląc się ziomkowi, który następnie powie mi jaka to dla Ciebie niemiła jestem, so sweet, honey.
|
|
|
|