 |
Kiedy odszedł, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków, bo przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu wstać i znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
A gdybyś był chociaż przez chwilę, to powiedziałabym Ci wszystko co czuję. Powiedziałabym kim dla mnie jesteś. Jak ważną osobą. Człowiekiem, dzięki któremu się uśmiecham, ale i płaczę. Że jesteś, choć tak naprawdę Cię nie ma. Że może popełniam błąd, choć wiem, że na pewno go popełniam. Że wiem, że Cię to nie interesuje. Bo pewnie już tego wszystkiego nie czytasz. Pewnie dla Ciebie jestem już nikim. Bo... Zresztą pewnie nie chcesz tego wiedzieć.
|
|
 |
nie słucham rapu, ale kurwa Love - B.R.O jest zajebiste. ♥ .
|
|
 |
Nie mów, że mnie znasz. Gdyby tak było, to zauważyłbyś, że ten szeroki uśmiech wcale nie jest szczery, a szczęście jedynie udawane.
|
|
 |
Siedzimy obok siebie nie wiedząc, jak powiedzieć to, co chcemy powiedzieć. Siedzimy obok siebie zastanawiając się, dlaczego nie trzymamy się za ręce.
|
|
 |
Miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracasz miejsca, które Ci się z nim kojarzą? Że czytałaś sms-y zachowane z sierpnia, że wszędzie szukałaś jego zapachu, wzroku, głosu? Miałaś tak, że za każdym razem, gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu? Miałaś tak, że oszukiwałaś cały świat i wmawiałaś, że masz wyjebane? Miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś płakać? Tylko czułaś takie okropne uczucie w środku? Nie, nie miałaś. więc nie pierdol, że wiesz jak to jest.
|
|
 |
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić.
♥
|
|
 |
Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów, choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów. Tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i
nieudanych prób, przegranych, ciężkich prób. Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów, że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszłaś tu,
bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne. Naprawdę kocham Cię, naprawdę. Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już. Ten świat jest jakiś nienormalny dziś. To miejsce, ten kraj, ten kryzys
a w tym wszystkim ja i Ty, i chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć lecz dobrze wiem, nie ma nic, jak ja i Ty. / pezet :*
|
|
 |
On wolał być obojętny. Widział jej przyklejony do twarzy uśmiech, ale nie zważał na kryjące się pod powiekami łzy. Karmił ją nadzieją, robiąc z niej nałogową narkomankę bez perspektyw na lepsze jutro.
|
|
|
|