 |
gdy miałam ciebie, czułam się taka dumna. taka kochana. teraz znowu jestem małą szarą myszką, której uczucia nikogo nie obchodzą.
|
|
 |
podejdź do niego jeszcze raz, a twój durny uśmieszek urwie się jak hejnał, dziwko. ; /
|
|
 |
przestańmy się śpieszyć, zacznijmy od nowa od tych małych rzeczy... będzie jak dawniej.
|
|
 |
chciałam więcej niż mogłam unieść...
|
|
 |
na początku nie zrobiłeś na mnie wrażenia. ani wybitnie inteligentny, ani wybitnie przystojny. a teraz chcę spędzić z Tobą resztę życia.
|
|
 |
Czy nie ma na świecie chłopaka, który mógłby obdarzyć dziewczynę, tym co jest jej potrzebne? Ofiarować jej miłość, wierność, lojalność, zaufanie i szacunek?
|
|
 |
nie żebym mówiła, że się zawiodłam czy coś... ale kurde, był ważny!
|
|
 |
przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie się poddajesz, tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc, że zgotowałeś sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić samego siebie za to, kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.
|
|
|
|