 |
Zziębniętymi palcami szarpnął za kołnierz płaszcza, próbując tym samym oddzielić się od zacinającego deszczu. Chowając na powrót dłonie do ciepłych kieszeni, ruszył szybkim krokiem wzdłuż żwirowej ścieżki, twarz chowając w wełniany szal.
Mijając kolejną ławkę usłyszał naglę jakiś dźwięk. Szybko odwrócił głowę z zamiarem rzucenia przelotnego spojrzenia, jednak przystanął, lekko zszokowany widokiem jaki ujrzał.
Siedziała tam, taka samotna, skulona. Bezradna. Koniuszki gołych stóp wystawały znad połów materiału sukienki. Nogi podkulone z zaciśniętymi na nich rękoma. Nagie ramiona drżały pod każdym uderzeniem zimnych kropli. Włosy koloru jasno-brązowego, teraz mokre opadały pasmami zakrywając Jej twarz. Spod nich można było dostrzec jedynie oczy. Puste spojrzenie szarych tęczówek wbite w ziemię pod ławką.
Coś kazało mu podejść do Niej. Myślał, że kierował się zwykłym ludzkim odruchem.
|
|
 |
Życia nie da się zrozumieć. Biegnie własnym torem, nie czekając na nas, aż je zrozumiemy. Ma własny plan, do którego musimy się podporządkować.
|
|
 |
'kilka spojrzeń mówiących dobitnie o tym , co ważne .'
|
|
 |
a spokój ma kształt Twoich ramion.
|
|
 |
tymczasowy szlaban na moblo ... ;<
|
|
 |
'decyzja oswojenia niesie z sobą ryzyko łez'
|
|
 |
Kiedy mroźny wiatr dotknął swoim podmuchem jej nagich ramion, w końcu zaczęła coś czuć.
Najpierw był szok.Potem niedowierzanie. Następnie zaprzeczenie. Aż w końcu ból. Podniosła dłoń do zaczerwienionego policzka. Przetarła oczy, tym samym mieszając kolory makijażu ze słonymi kroplami łez, tworząc całkiem nową barwę. Kolor smutku. W końcu emocje wzięły górę. Zaczęła drżeć, nie mogła przestać. Łzy samoistnie pojawiały się w kącikach niebieskich oczu, mimo że tama silnej woli próbowała je zatrzymać. Słowa krążące w jej głowie pragnęły uwolnić się w postaci krzyku. Przyłożyła dłoń do ust, próbując zdusić szloch. Najgorsze było to, że przed oczami miała wciąż ten sam obraz. Obce usta całującego jego wargi, obce palce, dotykającego jego ciała.
|
|
 |
Kochaj mocno całym sercem nie chce serce więcej
podejdź bliżej tu i teraz chwyć mnie za ręce
niech będzie pięknie ogarnijmy ten bałagan
poczuj się bezpiecznie i pewnie kochaj błagam!
|
|
 |
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
Jeśli grasz w tę grę, to musisz grać czysto ♥
|
|
 |
Szkoda tylko, ze Ci prawdziwi przyjaciele odchodzą i to na dobre.
|
|
|
|