 |
po prostu czasem potrzebuję skulić się gdzieś w kącie z słuchawkami w uszach, w których każda nuta związana jest z innym wspomnieniem. zamknąć oczy, odetchnąć od tego co przyziemne, od tego co mnie tutaj trzyma i myślami odpłynąć chociaż na chwilę, gdzieś gdzie nie był jeszcze nikt. | endoftime.
|
|
 |
jeśli kopiuję to tylko w punktach ksero. PFK.
|
|
 |
ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani. przecież to widać. PEZET.
|
|
 |
któregoś dnia zrozumiesz, że Ci Go brakuje. że brakuje Ci rytmu, jakim biło Jego serce, sposobu w jaki oddychał czy chociażby tego, jak się poruszał. zaczniesz tęsknić za Jego wargami, za dotykiem Jego dłoni, za słowami, które wyrywając Mu się z gardła trafiały wprost do Twojego ucha. i choć teraz wydaje Ci się, że to co jest między Wami to nic: z czasem przekonasz się, że to był skarb. diament, który mógł przerodzić się w brylant.
|
|
 |
chce najebać się w środku tygodnia,mieć sylwestra w sierpniu,wychodzić na balety o 7 rano,a zajęcia mieć raz na jakiś czas.wakacje zaczynać w styczniu,ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. i nie pierdol mi,że wszystko będzie wtedy nie tak.między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
 |
ból przekracza moją wyobrażnie.
|
|
 |
mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
|
|
 |
skręcam blanta i ze mną cała banda.
|
|
 |
nie muszę być nice, pierdole lans.
|
|
 |
złap mnie za rękę. pokażemy, że warto żyć.
|
|
 |
to On ma oczy, którym ufam. to On ma ten dołek w policzku, którego tak bardzo ubóstwiam. to On spędził ze mną dwa tygodnie nad morzem bez żadnego marudzenia. to On jest tym dupkiem, który jako jedyny potrafi rozśmieszyć mnie kiedy płaczę. to On jest tym dresiarzem, który jara się każdym moim esemesem. to On zawsze odprowadza mnie pod same drzwi domu, tylko po to aby mieć pewność, że jestem bezpieczna. to On. | endoftime.
|
|
|
|