 |
Najbardziej lubiła siadać na schodku, i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała, ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był w tym momencie obok niej.
|
|
 |
-dlaczego płaczesz? -przyjmijmy wersję, że lubię.
|
|
 |
Panie Boże! Proszę Cię o mądrość, żebym mogła zrozumieć mężczyznę. O miłość, bym mogła mu przebaczyć. O cierpliwość, bym mogła znieść jego humory. Nie proszę Cię o siłę, bo bym go zajebała.
|
|
 |
nie jedna szmata zamiast się tarzać po podłodze szlaja sie po świecie.
|
|
 |
wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. zakochała się w nim. przypadkowe przeznaczenie.
|
|
 |
Nie psuj tego, co masz, pragnąc rzeczy, których mieć nie możesz.
|
|
 |
kiedy życie daje Ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za mna, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem :"brakuje mi jej".
|
|
 |
-dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi.. - a kto powiedział, ze ja kiedykolwiek z niej wyszłam?
|
|
 |
Jeszcze nadejdzie taki dzień, gdy spojrzysz w malinowe niebo, uśmiechniesz się do siebie i wyszeptując: "wreszcie jestem szczęśliwa"
|
|
 |
Bo jest takie coś co daje mi odwagę by dalej żyć...
|
|
 |
Zdarzenia ostatnich dni uderzają mi do głowy i są lepsze niż wszystkie używki razem wzięte.
|
|
|
|